Forum wagrowiecasg.forumoteka.pl Strona Główna wagrowiecasg.forumoteka.pl
Opis Twojego forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tak zaczynali wielcy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum wagrowiecasg.forumoteka.pl Strona Główna -> Off-topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
giller
WIDMO - Plutonowy


Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2139

PostWysłany: Pon Paź 09, 2006 9:25 pm    Temat postu: Tak zaczynali wielcy Odpowiedz z cytatem

Tak mnie tchnęło na topic pt. "Tak zaczynali wielcy Twisted Evil ". Może podzielimy się opowieściami (real) jak zaczynaliśmy zabawę w ASG Cool
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
stachu
WIDMO - Starszy Kapral


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 2366

PostWysłany: Wto Paź 10, 2006 11:29 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

taki wspomnieniowy... czemu nie Smile

za cholere nie pamiętam kiedy zaczynałem, wtedy strzelała sie ździebko inna ekipa... grahu, willi, marian, hubi, słoma, picias?, gilek? byliście tam? (z pierwszych akcji nie wszystkich zapamiętałem)
guna kupiłem jakoś wcześniej, potem ktoś dał cynk że na urbanie są strzelanki... pierwszą strzelankę pamiętam jak dziś Smile te emocje... teraz troche bardziej na luzie podchodzę, wtedy napięcie jak diabli Smile

no i z początków to jeszcze kilka akcyjek na słonecznej Smile mgiełka+laserki+noc Smile mało to praktyczne było, ale strzelało sie tam fajnie.

za diabła nie pamiętam kto mnie wkręcił... potem sam wkręciłem kilka osób... na pewno mirasa który już sie nie striela bo ma deserta w kawałkach i brakuje paru części, na pewno hudego który wpada od czasu do czasu jak nie ma roboty, wydaje mi sie że kiedyś macieja, ale nie jestem pewien, wydaje mi sie że na początku go nie było, jakoś dołączył do ekipy krótko po mnie, a potem strzelał sie z ludkami od jego braciaka (chociaż tego nie wiem, w końcu miałem z 2-letnią przerwę) może niech maku sam powie Smile

teraz próbuję wkręcić ludka z poznania ode mnie z wydziału Smile

ogólnie miło powspominać Smile

_________________

Realcap only, MP 300 Assault 400 Support 500 DM 600 BoltAction 700.
Ja Yeti!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bandi
WIDMO - Szeregowy


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 800

PostWysłany: Wto Paź 10, 2006 12:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rok 2001 (jeśli dobrze pamiętam Smile ) idę z Hubixem żeby spotkać się z Gilasem i Lodziem ( Willim) no i mówią nam, że zamówili sobie giwery z Hongkongu, które strzelają kulkami plastikowymi. Pierwsza reakcja: paniczny śmiech i myśli typu: ci to mają nasrane zamawiać giwery na kulki za 1,500 zł. no i tak śmialiśmy się przez... nie pamiętam ile do Was szły te giwery... miecha? ponad miecha? jakoś chyba tak. Aż przyszedł pamiętny dzień kiedy przyszły do Was giwerki i akcyjka na stadionie. Wtedy tylko obserwowałem, nie brałem czynnego udziału w walce. Patrzyłem jak się spisuje Piciasa kałach, Gillera M16A1 (?) oraz Lodzia Desert elektryczny (na baterie jakie gówno to szok Laughing ). wtedy zrobiłem takie oczy Shocked i stwierdziłem, że ja też chce. no i przyszła gwiazdka 2001 roku :santa: kiedy to dostałem swojego pierwszego guna. Przepiękny, prześliczny, po prostu miodzio Sturm Ruger P85 no i tak jakoś się zaczęło. Następna gwiazdka :santa: przyszła a wraz z nią jak to Stachu mówi Pan Waldemar Pompka P99. no i tak się nim strzelałem (Ruger wtedy już był zjebany Crying or Very sad ) aż jeszcze następnej gwiazdki :santa: przyszedł Hartballer II, z którego strzelałem wiekami Smile takie akcje szły, że to szok Smile Aż tu nagle 3 kwietnia roku 2006 przychodze do domciu a na moim wyrku leży moja żona Twisted Evil Śliczna pani P90TR Twisted Evil no i tak mijały miesiące eksploatacji mojej żoneczki ( Laughing ) aż nie wytrzymała i teraz jest ciężko chora. A owocem moich zabaw z P90 jest moje dziecko, które urodziło się 11 września 2006 roku Twisted Evil Jest nim chłopczyk M4-A1 S-System i taka moja historia Very Happy
_________________
ASG - Agresywny Sex Grupowy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
giller
WIDMO - Plutonowy


Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2139

PostWysłany: Wto Paź 10, 2006 2:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Picias (protoplasta ASG w Wągrowcu) powiedział mi któregoś pięknego dnia 2001r., że jest Zlot Maniaków ASG. Jeszcze wtedy nie wiedziałm co to dokładnie jest. Więc weszliśmy na jakąś stronkę i zamówiłem Sturm Rugera P85 bo innnych giver nie było Shocked . Prędzej w Poznaniu w modelarskim koło Starego Rynku Picisa kupił sobie chyba Sig Sauera 226. Potem w jakoś w pobliżu zlotu kupiłem sobie glany i jakieś bojówki koloru oliwkowego oraz kamizelkę (gdzieś mam te zdjęcia ... lepiej nie pokazywać Cool ) Na zlocie była wiara full wypas. My się spóźniliśmy i byliśmy na dwóch akcyjkach. Nigdy nie zapomnę pierwszej Twisted Evil jakiś koleś ubrany jak ninja wpadł na rowu którym szliśmy i pociągnął seryjkę z Mp5 tak więc nie było co zbierać, zniknął szybciej niż się pojawił, KOSA Shocked

Potem było kilka zlotów ogólnopolskich: Kraków, Mikstat I i II, Piła

W Wągrowcu ekipa z czasem się rozrastała i wyposarzenie członków też. Pamiętam, że trzon stanowiliśmy razem z Piciasem, Willim i Owcą Cool dołączyli też Bandi i Hobix po szoku zobaczenia AEG za 1500 pln Twisted Evil Strzelaliśmy się prawie wszędzie: jakaś budowa z której nas ktoś przeganiał, hospicium w budowie, stadion i słoneczna to najlepsze akcje nocne oraz sławetny cypel. Potem doszło U1 i U2. Tak więc doświadczenie jakieś mam Cool

Jeśli chodzi o givery to off cozz przez mje ręce przewijały się takie sławy jak: M16A1 zamienione na M733 Commando, a z pompek to (poza SR P85) Walther P99 i Hardballer II (który służy mi do dziś i daje radę nawet w terenie leśnym Cool )

Teraz widzę, że coraz więcej ludu chce się bawić w Air Soft Gun i dobrze. Polecam świetna zabawa i możliwość spędzenia czasu ze znajomymi Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil

_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Klon



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 134

PostWysłany: Wto Paź 10, 2006 3:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mnie do ASG wkręcił gilas pamiętam swoja pierwsza akcje miałem stresa na maxa ale poszedłem z swoim glockiem którego kupiłem jeszcze w ,,Arsenale” (wtedy jeszcze sprzedawali giwery ASG) i na pierwszej akcji byłem na bakutilu bez żadnego doświadczenia pamiętam że na pierwszej mojej akcji byłem w drużynie z Gilasem właśnie i nie wiedziałem gdzie mam się schować to mi powiedział ze mam wejść pod schody i przez dziurkę jak ktoś będzie szedł ściągnąć wiec tak zrobiłem i tak właśnie zdobyłem swoje 2 fragi i tak się to zaczęło i od tamtej pory nie mogę już przestać jestem już uzależniony przez ponad 2 lata i nie mam zamiaru tego nałogu rzucić. SmileSmileSmile
_________________
"Nigdy nie zaczynaj wojny je?li nie masz zamiaru na niej zgin??"

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
giller
WIDMO - Plutonowy


Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2139

PostWysłany: Sro Paź 18, 2006 5:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawe, czy nikt nie ma nic do powiedzenia, weźcie się troche pochwalcie jak to było na początku z waszym ASG. A tak poza tym Picias weź przytocz swoją historię, jak w ogłóle znalazłeś WMASG, itp. Question
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The_PiotREX



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 2409

PostWysłany: Sro Paź 18, 2006 5:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Łomatko.cpp a kogo to interesuje?
_________________
L?kliwy stokro? umiera przed ?mierci?, m??ny kosztuje jej tylko raz jeden.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
giller
WIDMO - Plutonowy


Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2139

PostWysłany: Sro Paź 18, 2006 5:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak jak Stachu napisał taki wątek wspomnieniowy Wink

p.s. co do WMASG to np. mnie interesuje Cool

_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The_PiotREX



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 2409

PostWysłany: Sro Paź 18, 2006 5:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ok, chwilowo wymyslam wymagania programowe z chemii dla liceum, ale potem czemu nie, moze usiade przy szklance whisky i powspominamy razem lata naszej mlodosci. tak wiec usiadzcie dzieci grzecznie wokolo i sluchajcie jak dziadek opowiada...
_________________
L?kliwy stokro? umiera przed ?mierci?, m??ny kosztuje jej tylko raz jeden.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hubix



Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 204

PostWysłany: Czw Paź 19, 2006 5:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dobra ja opowiem w skrucie bo słoma juz opowiedział połowe za mnie ,a więc : rok 2001 gilas z piciasem kupują giwery za 1500 zł Question co za młoty , pierwszą akcje pamietam do dzisiaj jak spier#$alałem przed serią z kałasza i showałem sie za taką blachą i usłyszałem jak kulki zaraz za moją dupą biją w tą blache <pellelelelelelelelel> wrażenia były nie do wy#ebania dosłownie sie zabujałem w asg i tak mi do dzisiaj zostało

pamiętam akcje na cyplu jak łażiłem z "golden gunem" czyli gilka rugerem tylko motyw był taki że był bez magazynka czyli mogłem załadować tylko jedną kulke no i jak chciałem kogoś zabić musiałem pierw podejść dostatecznie blisko niezauważony a potem oddać strzał w 100% procentach celny jeśli spudłowałem było już po mnie Twisted Evil na tym se troche skilla podniosłem Cool zresztą picias dobrze pamięta tamte czasy Laughing

nocne akcje były jedne z lepszych jakie pamiętam o wiele bardziej mi sie podobały niż dzienne naparzanki przeprowadzanie wipa i wogłole na stadionie nocą to był klimat albo jak słyszysz że gościu pruje do ciebie serią tylko pytanie "skąd to kur$a idzie Exclamation Question "

i pamiętam jak jeszcze bączek sie z nami strzelał albo michalski z grachem ahhh to były czasy

co do giwer to dokładnie nie pamiętam ale strzelałem z "golden guna" jakiś czas ,potem hyba se kupiłem deserta no i jakieś 3 miechy temu rugera mk1 i G36c

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The_PiotREX



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 2409

PostWysłany: Pią Paź 20, 2006 11:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rok 2001.
Przeszukujac internet trafiłem stronę SGGA. tam dowiedziałem sie podstawowych informacji o sporcie zwanym airsoftem. Znalazłem tam też kilka fajnych artykułów napsianych przez Cz@rka. Niestety w kilku z nich znalazłem rażące błędy. Postanowiłem napsiac do autora. Jedne z nich poprawił od razu, nad innymi toczyła się długa mailowa wymiana argumentów, ale w koncu dał sie przekonać Smile Po jakimś czasie Cz@rek zaproponował mi współpracę z vortalem napominając przy okazji że za 2 tygodnie jest organizowany II ZMASG w Poznaniu. No cóż... trzeba było powiedzieć Gilkowi i Owcy o tym sporcie i kupić giwerę jakąs...
Summa summarum na zlocie pozyczylem SIG Sauera P 226 (kupionego w sklepie modelarskim w Poznaniu) Owcy, a sma pozyczylem od Wita Skorpiona TM (pompka). Zlot był niezapomnainy, ale jego opis to juz dłuzsza historia, moze w innym watku... Po zlocie Daras dorobił sie Rugera KP85 i zaczęliśmy sie strzelać gdziekolwiek popadnie. Z czasem kupilismy coraz lepsza broń (nasze AEGi sprowadzalismy osobisice z Hong Kongu - takie to były czasy! a ile problemów przy tym było...na nowy watek by starczyło opisu). Z zcasme zaczęło sie przewijac coraz więcej osób, część została, część zrezygnowała. Ogółem strzealło sie z nami juz chyba koło 50 róznych osób. na rekordowych akcjach na bakutilu bywało 19 osób. Strzelalismy sie w około 11 miejscach na terenie miasta: w tym między innymi tak ziwnych jak: promenada, słoneczna, boisko OSiR, kort tenisowy...

Z redakcji WMASG wystapiłem w 2004 roku.

PS. Przez moje ręce przeszło 9 giwer. Pierwszą mam nadal mimo że nie działa już jak dawniej: co sentyment to sentyment... Wink

_________________
L?kliwy stokro? umiera przed ?mierci?, m??ny kosztuje jej tylko raz jeden.


Ostatnio zmieniony przez The_PiotREX dnia Sob Maj 01, 2010 4:03 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maku
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 4142

PostWysłany: Sob Paź 21, 2006 12:02 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A więc tak:
Zaczęło się..... hm, żebym ja to wiedział który to był rok, chyba jeszcze w podstawówce siedziałem, wszedłem do sklepu sportowego w spółdzielni inwalidów, chyba jakiejś piłki szukałem czy cuś, a tam pod przeszklona ladą leżał full plastik szary glock17 na małe białe kuleczki. Jako że strzelanie ciągnęło mnie od zawsze, nei mogłem sobie odmówić kupna. Oczywiście strzelałem wtedy głównie w domu, do puszek, tarcz, troche do młodszego brata:> potem przez jakiś czas zapomniałem o tym, bo giwera sie rozwaliła i jakoś tak wyszło. I aż tu magle, pewnego dnia w liceum (2 klasa bodajrze) Stachu napomknął coś o strzelaniu z giwer o napędzie pneumatycznym, że się spotyka z jakimiś kolesiami, ubierają okulary i naparzają do siebie. No to w tym momencie oczy ni się zaświeciły, niestety mój stary glock już dawno był w rozsypce, ale natychniast kupiłem sobie na www.militaria.pl moją pierwszą ''profesjonalną'' zabawkę - H&K P8 z kompensatorem. No i się zaczęło. Tak usilnie trenowałem w domu strzelanie przed akcją, że już na drugiej rozwaliłem giwere (coś się tam ułamało w środku). Następnie był kupiony w poznaniu Walther P99, co za piękna broń Cool Tego też ostatecznie zajechałem, więc kupiłem drugiego takiego samego (trochę już też nadwyrężony, ale strzela do dzisiaj). Następnie (chyba ajkieś 1,5-2 lata temu) kupiłem Xm'kę sprężynową i Berettę 92F KWA, niestety często bywało tak że jak już się dowiedziałem że jest akcja, to było za puźno żeby się wybrać, albo nie miałęm czasu, albo jak już przyszedłem to było mało osób, ale zawsze cieszyłem się z każdej możliwości postrzelania. Wszytko toczyło się pięknie i wszyscy byli szczęśliwi, aż tu pewnego pięknego, słonecznego wrześniowo-sobotniego popołudnia pojechałem sobie na akcje. Przyjeżdżam na U1, patrze, no zaje$^biaście, około 16-18 osób, będzie ''wyżynka" jak to Stachu mówi. Podzieliliśmy się, pierwsza akcja, skradam się pod okno, patrze, ''nikto nie je doma'', no to xm'ka na plecy i wszodze. Oparłem ręne na parapecie, dźwignąłem się......i w tym momencie do pomieszczenia wszedł drzwiami Mr Słoma z hb przy twarzy, no i była krótka piłka z jego strony, strzelił i trafił dokładnie między moje wargi, kulka przeszła między nimi i trafiła mnie w koniuszek górnej jedynki. I tak oto straciłem ząbek.
tu mała ilustracja graficzna:D

Ile ja się wtedy nacierpiałem.... 2 dni z odsłoniętym nerwem, potem wyjnowanie żywego niezatrutego nerwa z zęba ''na żywca", blah, do teraz mnie ciary przechodzą. Po tym incydencie wyposarzyłem się w maskęVery Happy tak dla pewności:]. No a w tym roku to już pewnie i tak wszyscy wiecie> Przyszła kolej na M700 Cool Cool Cool Pierwszy komantarz po wyciągnięciu z pokrowca na akcji: "O KUR^&WA", komentarz po pierwszym strzale: "o kur#$%wa ja pier#%dole, nie chce z tego dostać":] oprócz tego wyposarzyłem się w mundurek niemiecki (miałem robić na nim ghillie suita, ale zbrakło czasu:/:/:/), kolejną beretkę 92F, potem mundur brytyjski i kamizelkę. W tzw. międzyczasie zwerbowała mnie mocno zorganizowana ogranizacja przestępczo-malwersacyjno-łapownicza S.M.O.G., w barwach której zaliczyłem 2 zloty w Pile.
No, i to chyba tyle, może jeszcze dodam że przez moje ręce przeszło razem około 10 giwer (łącznie z shotgunem z allegro i elektrykiem za 150zł, ale do tego się głośno nie przyznaje:>) i wszystkie jeszcze (mniej lub bardziej rozkręcone) mam w domu.
No, to tyle, dziękuję za uwagę i pozdrawiam wszystkich zapaleńcówVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy

_________________
".stay out of the road
if you want to grow old."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
stachu
WIDMO - Starszy Kapral


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 2366

PostWysłany: Sob Paź 21, 2006 8:43 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

często jak mi sie przypomina ten postrzał w ząbek mam ochote zakupić sobie maske... Smile
_________________

Realcap only, MP 300 Assault 400 Support 500 DM 600 BoltAction 700.
Ja Yeti!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fearie
WIDMO - Kapral


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3751

PostWysłany: Sob Paź 21, 2006 2:19 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kurcze pora na mnie na opisanie. Moja historia jest mocna powiązana z Maka bratem znanym pod nickiem Edol lub Bambidu. Wszystko zaczęło sie któregoś pięknego słonecznego dnia w 6 klasie podstawówki kiedy to Edol przyniósł do szkoły znanego juz z wypowiedzi wyżej szarego Glocka 17. Jak go zobaczyłem to nie wiedziałem jeszcze że jest on na kulki lecz szybko się o tym później dowiedziałem jak zostałem postrzelony w plecy. Zauroczyła mnie możliwość strzelania do ludzi kuleczkami z plastiku. Po powrocie do domku szybko spytałem sie rodziców czy moge sobie kupić ale się nei zgodzili. Bardzo się rozczarowałem lecz po wakacjach czyli na początku gim spytałem sie znów i o dziwo sie zgodzili. Więc szybko zadzowniłem do Edola i poprosiłem go aby przez brata załatwił mi jakiegoś guna. Po jakiś 2 tyg przybył do mnie Walther P99. Jak przyniosłem go do szkoły to wkręciłem kilka osób z klasy mojej i innej i zaczęliśmy się napierdzielać w jakieś może 6 osób. Strzelaliśmy się tak w najlepsze może przez 2 lata do czasu aż straciłem ząbek (jedynka górana). Wtedy nastąpiła przerwa w moim strzelaniu i tylko mogłem sobie poptrzeć jak się strzelają inni między innymi GROT. Sprzedałem mojego walthera i kupiłem sobie maske w nadziei że kiedyś wróce do ASG. Wróciłem po jakimś pół roku. Potem kupiłem sobie kolejnego P99 i strzelałem się nim do tego roku aż kupiłem sobie rugera (którego musze sprzedać bo się rozwalił) ogólnie rzecz biorąc przewinęło się przez moje ręce tylko 3 guny w tym 2 te same. Do dziś musze dziękować Edolowi ze mnie do tego wciągnął gdyż jest to naprawde boski sport. Stachu polecam maske bo naprawde głupio stracić ząb
_________________

www.linea-okna.pl <-- producent okien drewnianych
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
giller
WIDMO - Plutonowy


Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2139

PostWysłany: Sob Paź 21, 2006 3:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po tych wszystkich historiach z zębami (a ból zęba i dentysta mógłby nie istnieć Evil or Very Mad ) też zacząłem się obawiać o zęby Confused . Kupiłem maskę ale części twarzowej szybko się pozbyłem gdyż nietylko przeszkodza ale i klei się do skóry Evil or Very Mad bleee. Na myśl przyszła mi arafatka w kolorach maskujących ale w Specshopie zobaczyłem siatkę maskującą która była tylko troszeczkę tańsza więc nabyłem ja off cozz i używam jej jako szal który chroni mi poza częścią twarzową też szyję (krtań). Młody Wachu wie co to spłynąć po postrzale w krtań Rolling Eyes Tak więc w jakikolwiek sposób polecam wszystkim ochronę nie tylko oczu Cool
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum wagrowiecasg.forumoteka.pl Strona Główna -> Off-topic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum