Forum wagrowiecasg.forumoteka.pl Strona Główna wagrowiecasg.forumoteka.pl
Opis Twojego forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Złotniki //Sarajewo// 28.02.2009
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum wagrowiecasg.forumoteka.pl Strona Główna -> Strzelanki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maku
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 4142

PostWysłany: Sob Lut 28, 2009 5:46 pm    Temat postu: Złotniki //Sarajewo// 28.02.2009 Odpowiedz z cytatem

To ja zacznę:]

Mimo kilku spornych sytuacji ogólnie mi się podobało.
Więcej napiszę jak trochę odpocznę:]

Zdjęcia
Moniq:
http://www.4shared.com/file/90015030/6f26131f/Sarajewo_28_02_09.html
Filmik
http://www.youtube.com/watch?v=M6A9c7QkWi0
Sanczo:
http://www.4shared.com/file/90180236/745323a2/Sarajewo_-_Zotniki_28022009.html
Kary:
http://www.youtube.com/watch?v=5tP6VJtt1Jg&feature
FST:
http://www.youshare.com/Guest/4ffb2c3129c6cc25.rar.html
kolejna porcja:
http://www.4shared.com/file/90316603/4daeb094/Sarajewo_28022009-1.html
http://www.4shared.com/file/90312323/f63187aa/Sarajewo_28022009-2.html
http://www.4shared.com/file/90321455/4977e3/Sarajewo_28022009-3.html
http://www.4shared.com/file/90340136/fe2dd1f1/Sarajewo_28022009-4.html
http://www.4shared.com/file/90336312/5fb920c8/Sarajewo_28022009-5.html
http://www.4shared.com/file/90329824/f4a10039/Sarajewo_28022009-6.html

_________________
".stay out of the road
if you want to grow old."


Ostatnio zmieniony przez maku dnia Pon Mar 02, 2009 7:48 pm, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jackub
WIDMO - Sierżant


Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 2326

PostWysłany: Nie Mar 01, 2009 1:23 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No teraz …
My Story.

Wstęp.
6.15 dzwonek wstałem rano jak zwykle opieszale zwlekając się z łóżka, śniadanko, małe przygotowanie, wsiadam w samochód, jazda odebrać Kramera, zbiórka z Makowozem i chłopakami, jazda po Randzersa dziekss’a i na podbój do Złotnik.

Na miejscu mała kontrol z płatnościami, parkowanie, załadowanie magów, wybór gierki jakobina została w bagażniku jagódka poszła w teren.

To tym wstępie zalatującym kiepską epicką epopeją przechodzę do konkretów.

Organizacja:
1. Gospodarze pełną gębą.
2. Organizacja na zadowalającym poziomie. Oznaczenie respóF jak i innych punktów OK. Ciekawym pomysłem było umieszczenie map jak i zasad walki w respie przyczepione do drzewa. (Warto się uczyć od innych – pomysł zanotować.)
3. Organizatorzy dostarczyli dozwoloną pirotechnikę.
4. Odprawa na 4 bo taki chaos charakterów cieżko ogarnąć chociaż megafon to dobre, rozwiązanie (Ku pamięci). Od siebie bym dodał że można by było poświęcić na omówienie zasad i ewentualne zadawanie pytań, co zaowocował by mniejszą ilością nieporozumień.
5. Oznaczenie drużny było dobre dwoje ramion (Warte gdy jest wiekszy spęd)
6. Scenariusz wszyscy znacie jak dla mnie to rzecz gustu, i osobiście go dobrze oceniam.

Rozgrywka:
Hamburger dumnie, brzmi??
Baza godzina „Zero” i start ruszamy z miejsca i zajmujemy budynek (no niestety nie znamy budynku bo można by tylko dół zająć i było by po sprawie szkoda dwóch drużyn na cały budynek) Baza pusta i wróg ją troche wykorzystywał zbierając to co chciał trupy i coraz to większy rozgardiasz. (trza przyznać że uzyskali to małym zaangażowaniem sił – szacun dla nich)
Dalej to było jak na nawalance przejście na pozycje hasło wróg i napierdalać.
Przez całą akcje staraliśmy się trzymać razem jako firetaem Whiske , co mi się bardzo podobało.
Walka w budynkach - mnie czasami przerażała bo to co się działo to chłopaki, U1 z naszymi obwarowaniami to dla poniektórych uczestników tej zabawy to by była katorga oni by nie wiedzieli jak się można bawić bezpiecznie.
Rozgrywka pozwoliła mi się zapoznać z terenem ale i tak nie wszystko można było „zwiedzić” Razz

Akcje:
1. Podobało mi wie wejście co budyneczku dzieks. I maku niezłe to było a nie obchodzić od dupy strony Razz
2. W końcu obaczyłem 4fun w akcji, ktoś na forum powiedział że będą mieli Tyche roboty z tym motłochem, medyk chyba nie był ich ale po prostu jadł im z reki szli jak maszyna
3. Zadziwił mnie ciekawy wyraz twarzy kolesia który czyścił ze mną budynki ja odkładam jagódkę, a on na mnie gały wywala bo podchodzę do budyneczku z klamką pompką, chwila sprawdzenia i było OK. Kolo naprawdę się zdziwił.
4. Strzelam do krzaczorów do 1 osoby a tam pojawiają się 3 szmatki Razz
5. Idę sobie do mojej bazy widzę wroga cofam się znów podchodzę (w bramie po prawej stronie) znikam w ziemi do pępka.  dobrze że miałem pampersa, studzienka była głębsza utknąłem na jakieś samotnej gałęzi będącej w środku
6. Brawa dla medyka który naprawdę się starał kuźwa ile się zaczołgał, może raz czy dwa przesadził ale za całokształt 4 plus.

(jak coś się przypomni to wyedytuję kolorowo)

Uwagi:
Wcześniej padło pytanie do którego chciałbym się odnieś, a chodzi o dumę i hamburgery. Muszę przyznać że mam powód do dumy bo byłem w whyski team i wszystko grało po prostu chopaki z Wągrowca. Każdy wiedział gdzie jego miejsce i chodził ten zegarek idealnie, ja na odległość, maku dowódca i gót soldat, gilas wszędzie pełno i skutecznie, sanczo zawsze tam gdzie trzeba i skutecznie i dzieks kuźnia RANGERS pełną gębą niezła ochrona tyłów i jak coś się powiedziało to bez gadania, następnym razem kolo chce Cie mieć zawsze koło siebie (ruski mają ATOMA – A my mamy dzieksa). Dlatego jestem KU$%@WA dumny.

Za duża chmara charakterów, jak dla mnie bo to co się czasami działo wołało o pomstę do Boga.

Zawsze na takie akcje hicapy, szkoda, zaczynam rozumieć limity w ilości amunicji, i chyba na tej akcji je całkowicie zrozumiałem, zatęskniło się na low-capami i tylko 150 kulek + amunicyjny. Podsumowując to Zawsze strzelało się seriami krótkie na pewniaka i długie jak przez krzaczory. Ogromna wymiana kompozytu. U mnie z przykrością stwierdzam że wywaliłem 2k kulek.pierwszy raz od sporego czasu.

Z przykrością muszę stwierdzić i nikogo tu nie chce obrazić ani urazić co niektórych, ale użytkownicy P90 mnie przerażali, ogólnie bym to nazwał określeniem „przerażacze” kurde mieli oliwkowe dresy i maski paintballowe i w jednej ręce z króliczkami któe miały w sobie niezłe sterydy pomiatali tymi rekoma z za rogu, sposób walki mógłbym przyrównać do malarzy z Rogoźna i tą miazgą malarską. Tak, to odebrałem, a widok rozwalających się kulek z p90 które cieły niemiłosiernie był dla mnie przykry. Innymi słowy paintballowiec z replika ASG.

Podsumowanie.
Cieszę się że mogłem się pobawić w dobrym gronie, dzieki tej akcji zrozumiałem limity ammo, i na pewno nie pojadę na borne ta akcja mnie w tym utwierdziła.
Byłą dobra zabawa bo bawiliśmy się uczciwie i zgodnie z honorem i to czyniło tą zabawę DOBRĄ. Cieszę się że mogłem być tam z ŁYSKI. Nabrałem troche nowego doświadczenia. Ogólnie akcja udana. A nasz sposób walki owocował sporą ilością zdobyczy 1/3 z odległości reszta z wpracowania i podejścia.

Dziękuję.

_________________


Masz szanse pomóc nawet po ... --->>>www.transplantacje.org
Przemy?l, Zastanów si?, Pisz.
Uprzejmie prosz? o nie rozdawanie mojego numeru tel. kom. bezsensownie (np: doradc? finansowym)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dziekss
WIDMO - Szeregowy


Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 776

PostWysłany: Nie Mar 01, 2009 11:53 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sporo już napisał Jackub, więc tylko podsumuję krótko swoje spostrzeżenia.

1. Oczywiście jak zwykle świetna zabawa i duża dawka humoru (zwłaszcza podczas dojazdu i drogi powrotnej), thx. chłopaki.
2. Sam scenariusz oceniam bardzo pozytywnie, do tego organizator też wykonał kawał dobrej roboty - oznaczenia respów i cała odprawa, wiadomo zawsze znajdzie się coś co można poprawić.
3. Świetna współpraca naszego "fire teamu". Wiedziałem, że w każdej chwili mogę liczyć na kumpli z drużyny i że każdy wie co ma robić (uderzenie na zajęty budynek w bazie USA, wraz z Jackubem i Makiem - tak to się robi!!! SZACUN PANOWIE!!!!). Lubię współpracować z osobami sprawdzonymi i takimi, które wiedzą co mają robić - używają głowy (czyt. myślą), ale mają też jaja!). Jeżeli tak ma wyglądać współpraca w WIDMIE, to po wczorajszej "strzelance" przekonałem się do tego, mimo mojego początkowego sceptycyzmu w kwestii tego "tworu" - ale aby tak to wyglądało musi być dyscyplina, a każdy kto jest w teamie powinien sobie odpowiedzieć na pytanie: co wnoszę do zespołu i czym dla mnie jest ASG?? - JACKUB, MAKU, GILLER, SANCZO WIELKIE DZIĘKI ZA WCZORAJSZĄ GRĘ - Z TAKIMI SLODZERAMI U BOKU SERCE SAMO RWIE SIĘ DO WALKI Exclamation Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil
3. Niestety bezmyślność i brak wyobraźni niektórych uczestników (a było tego sporo) pozostawia wiele do życzenia, a w niektórych przypadkach o dziwo, że nie skończyło się poważnym wypadkiem. To co działo się podczas szturmu na ten mały budynek w którym "zamelinowali" się Serbowie pozostawię bez komentarza... - kto był to widział. ZACZYNAM ZASTANAWIAĆ SIĘ CO ROBIĆ Z TAKIM GRACZAMI, BO W KOŃCU CHODZI O NASZE BEZPIECZEŃSTWO I INNYCH - SAME LIMITY FPS I INNE ZASADY NIC NE DADZĄ, JEŻELI NIEKTÓRZY W OGÓLE TEGO NIE RESPEKTUJĄ, A CO NAJGORSZE STRZELAJĄ SIĘ CAŁKOWICIE BEZMYŚLNIE I Z TOTALNYM BRAKIEM POSZANOWANIA ZASAD FAIR PLAY (komentarze typu: "strzelaj mu w ryja" itp. dało się często słyszeć na wczorajszym polu walki").
4. Na uwagę zasługuje także wspaniała współpraca ekipy (chociaż nielicznej) 4fun-u, a w szczególności umiejętności dowódcze i zimna krew Antoinia, oraz doskonała postawa Rzufia jako medyka (widać, że człowiek wie o co chodzi i robi to z głową) - POWINNIŚMY W WIDMIE BRAĆ Z NICH PRZYKŁAD - MYŚLĘ, ŻE JAK TYLKO POGODA I CZAS NA TO POZWOLI WARTO POTRENOWAĆ ZGRANIE MEDYKA Z RESZTA ZESPOŁU I JEGO OSŁONĘ, ORAZ EWAKUACJĘ Z POLA OSTRZAŁU. ISTOTNE TEŻ WYDAJĘ SIĘ WYZNACZENIE STAŁYCH OSÓB JAKO MEDYKÓW, OSÓB NIE Z PRZYPADKU, ALE TAKICH, KTÓRE WIEDZĄ O CO W TYM CHODZI I POTRAFIĄ DZIAŁAĆ W KRYTYCZNYCH SYTUACJACH ZACHOWUJĄC ZIMNA KREW I TRZEŹWY UMYSŁ.

Dziękuję organizatorom za dobrą zabawę, niezły scenariusz i pirotechnikę Twisted Evil Dziękuję też wszystkim za dobrą współpracą w szczególności kompanom z WIDMO TEAM Twisted Evil

RANGERS LEAD THE WAY!!!!

Dodane po 1 minutach:

p.s. czekam na więcej fot Exclamation Very Happy

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
giller
WIDMO - Plutonowy


Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2139

PostWysłany: Nie Mar 01, 2009 11:59 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jackub powyżej ładnie akcje opisał więc dodam od siebie kilka spostrzeżeń.

Stachu nasz Urban Fuckerze masz czego żałować. Przydałaby się twoja pomoc bo budyneczków było dużo a i przeciwnik w środku trudny do wymiecenia Wink

Strzelanka była by lepsza gdyby:

1. Było ograniczenie ammo,
2. Mniej ludzi, połowa by w zupełności wystarczyła.

A tak mieliśmy grube rżnięcie. W pewnym momencie była już tak napięta atmosfera że hi - capy nie wytrzymały i trzeba było zrobić przerwę Evil or Very Mad ogólnie ludzie zaczęli się wyzywać, prawie doszło do rękoczynów. Generalnie jak wrzuca się 3 granaty do 2 pokoi i na korytarz a nie nie wychodzi to szlak może trafić. A było mówione że jak granat wybuchnie w pomieszczeniu to nie ważne czy dostaniesz kulką czy nie wychodzisz a ludzie nic Arrow twardziele.

Pomimo tego incydentu bawiliśmy się świetnie Wink

Trochę niebezpiecznie było bo wystawianie guna za winkla i sianie na oślep było regułą ale na szczęście nikomu nic się nie stało.

Z dobrych akcji. Po wypaleniu granatu dymnego wchodzimy czyścić budynek, w powietrzu unosi się dym, śmierdzi a my pomieszczenie po pomieszczeniu czyścimy w ostatnim gości trafia mnie ale zostaje usunięty, interwencja meda i wracam do gry. Klimat w tym budynku był istnie wojenny Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil

p.s. nasi zajmowali piętro tego samego budynku Laughing

p.s.2. też czekam na foty SANCZO Exclamation Exclamation Exclamation

_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
stachu
WIDMO - Starszy Kapral


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 2366

PostWysłany: Nie Mar 01, 2009 4:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No włacha, a u nas zawsze pada pytanie "kto chce być medykiem" i zalega cisza... To jest trudna, odpowiedzialna ale też prestiżowa fucha. Nie można tego spychać na "młodych". No i mitem jest że "medyk nie strzela". Jeśli działa dynamicznie i jest tam gdzie trzeba, czyli w środku akcji to sobie postrzela i to dużo.

Ja się świetnie bawię jako medyk, chętnię będę brał częściej tą robotę.

Królik na sterydach = profanacja i zuo :[

_________________

Realcap only, MP 300 Assault 400 Support 500 DM 600 BoltAction 700.
Ja Yeti!


Ostatnio zmieniony przez stachu dnia Nie Mar 01, 2009 4:57 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jackub
WIDMO - Sierżant


Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 2326

PostWysłany: Nie Mar 01, 2009 4:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeden z "Przerażaczy"

fotki moniki *471.jpg

_________________


Masz szanse pomóc nawet po ... --->>>www.transplantacje.org
Przemy?l, Zastanów si?, Pisz.
Uprzejmie prosz? o nie rozdawanie mojego numeru tel. kom. bezsensownie (np: doradc? finansowym)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sanczo
WIDMO - Porucznik


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 4055

PostWysłany: Nie Mar 01, 2009 7:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No w końcu k.... mam neta, więc zacznę od wrzucenia fotek Very Happy
http://www.4shared.com/file/90180236/745323a2/Sarajewo_-_Zotniki_28022009.html

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The_PiotREX



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 2409

PostWysłany: Nie Mar 01, 2009 8:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dajcie fotke tego przerazacza gdzies aby nie trzeba bylo sciagac 60mb archiwum.
_________________
L?kliwy stokro? umiera przed ?mierci?, m??ny kosztuje jej tylko raz jeden.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sanczo
WIDMO - Porucznik


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 4055

PostWysłany: Nie Mar 01, 2009 8:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do akcji to muszę przyznać, że co chwilę bałem się, czy zaraz nie wyłapię jakiejś serii w twarz z metra Sad Niestety ludzie, którzy tam się pojawili grali chyba o milion dolarów, bo ich zacięcie było przerażające, serie z bliska, w twarz, nawalanie po trupach, tragedia Sad
Na forum KWN Monika napisała, że widziała ludzi, którzy nie czekali przepisowych 10 minut, zdziwieni Question sam uciekałem spod ostrzału w krytycznych sytuacjach po 5 sekundach, nie czekając na medyka, pieprzyć medyka, uzębienie ważniejsze Very Happy
Nie żebym bronił łamania zasad, ale czasem ludzie po prostu dbali o swoje bezpieczeństwo Sad
Takiego rozpiździelu jeszcze nie widziałem, byłem już na akcjach w Poznaniu, ale w 30-40 osób, teraz przy 150 rozpiździel był odpowiednio 5x większy. Wyłapałem sporo ludzi, kilka ekip, którym za wspólne strzelanie dziękuję, do Wągrowca nigdy Evil or Very Mad
A ta organizacja Question Strzelają na prawej flance, wszyscy zapierdalają na prawą flankę, strzelają na lewej ........ wiadomo Sad K.... jak wtedy kiedy zaczynałem, tylko, że miałem shocika, a nie minimca 500fps na przykład. Czy ta wiara strzelała po raz pierwszy Question nie sądzę - niereformowalni Evil or Very Mad
Braki czerwonych szmat na porządku dziennym i jeszcze wiara się pluję, że dostaje po 5 razy, dla przykładu bym paru wypierdolił z imprezy, następnym razem by się już nie powtórzyło Exclamation

Dobra, to się w kilku słowach pożaliłem, teraz napiszę co mi się podobało

Terenik miodzio - ale nie na tyle osób
Organizacja całkiem dobrze, fajne itemy, pirotechnika tylko od organizatora, zasady i mapka w respie - dobry pomysł. A że wyszło tak jak wyszło (tu zacytuje Birka) to wszystko zależy od uczestników
I oczywiście najbardziej podobała mi się postawa towarzyszy z teamu, świetna współpraca na wysokim poziomie zorganizowania. Bez was byłoby ciężko.

Akcje:
1. Faktycznie niepotrzebnie pozwoliliśmy sobie na utratę bazy, odbijanie jej i wdrapywanie się na te wały to była droga przez mękę, po godzinie gry byłem cały ujebany w błocie i kuleczkach paintballowych, i zmęczony jak diabli, do końca latałem już w T-shircie i koszuli od munduru Very Happy
2. Szturm na budynek. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, zaszturmowaliśmy, podbiliśmy pod budynek, a tam z ciężkich karabinów, snajperek strzały z bliska, serie po trupach, kilka granatów w środku, od których nikt nie zginął Shocked Shocked Shocked
W tym punkcie prawie doszło do rękoczynów i niezbędna była przerwa, bo inaczej naprawdę uczestnicy by się pozabijali Sad
3. Podobała mi się zgrana akcja okrążająca armię serbską głównie w naszym wykonaniu, wielu zabitych i masa zdobytego terenu
4. Akcja z odbijaniem budynku w pobliżu respa, świetna osłona i podejście, kiedy wyjąłem beretkę to ludzie się jakoś tak dziwnie patrzyli, celuje do gościa, ale on strzela do mnie tym wypasionym P90 z odległości 3 metrów, no to niewiele się w tej sytuacji zastanawiając zmieniam na MP5, auto i kolejny frag Very Happy
5. Nasz medyk popierdalał wszędzie, pod ostrzałem czy nie, nieważne, większość czasu się czołgając, w pewnym momencie zaniósł broń do samochodu bo stwierdził, że mu się nie przyda Twisted Evil Musimy sobie wyhodować takiego Very Happy
6. A najbardziej podobało mi się to, że wykonaliśmy nasze zadania i wygraliśmy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Duscann



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 394

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 9:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobrze że nas nie było ufff.
A Oliwkowe mundurki i P90 to nie czasami "FySyTy"?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maku
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 4142

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 9:31 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Duscann napisał:

A Oliwkowe mundurki i P90 to nie czasami "FySyTy"?

W większości tak, ale było jeszcze kilku z innych ekip

_________________
".stay out of the road
if you want to grow old."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sanczo
WIDMO - Porucznik


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 4055

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 9:36 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kiedy teraz czytam te nasze sprawozdania to wrażenie może być istotnie takie, że było tragicznie i niebezpiecznie na każdym kroku, ale prawda jest taka, że w czasie rozgrywki zawsze miałem ogólnie pozytywne odczucia Very Happy
Podobało mi się to co robiliśmy i jak to robiliśmy, nie podobała mi się tylko część uczestników Sad

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dziekss
WIDMO - Szeregowy


Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 776

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 9:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dokładnie Sanczo, ja ogólnie też miałem pozytywne odczucia, ale zachowanie niektórych zawodników było karygodne Exclamation A ten pan z P90 które pod maską miało jak na moje odczucie sporo za dużo FPS, zachowywał się naprawdę nieodpowiedzialnie. Widziałem nawet kolesia który z karabinu mk12 bodajże strzelał wystawiając samą rękę z okna i nie patrząc gdzie mierzy... tragedia... Wkurzyło mnie też jak 2 razy z rzędu ustrzelił mnie jeden z Bośniaków, chociaż byli z nami, nie było to wynikiem błędu, ale w moim odczuciu całkowitej bezmyślności i brakiem dowodzenia.... Oczywiście wspominam też wiele udanych akcji i zawodników, którzy potrafili zachować się w odpowiedni sposób. Jednak panom, którzy pomylili dobrą zabawę z chęcią bezmyślnego wyżycia się, a ponad to byli granato-odporni - mowie nie:!:
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jackub
WIDMO - Sierżant


Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 2326

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 10:09 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sanczo w sumie chyba masz rację. Może bardziej wypowiedzi skoncentrowały sie na tej ciemnej stronie mocy, z tym że przy takim zbiorze różnych charakterów może wszystko sie zdarzyć, zastanawiające jest to że np: w Wałczu takich problemów nie ma.

Jednocześnie serce radowało się w tym chaosie, z każdego pozytywnego aspektu tej rozgrywki.

Jednoczesnie zakwitł mi pewien pomysł może raz by ten terem wynając tylko dla KWN i przeprowadzić tam ciekawą akcję z limitami i naszymi zasadami bezpieczeństwa mogło by byc ciekawie. Skoro teren na jeden dzień kosztuje tylko 122 zl.

Po głębszym przemyśleniu sądze że mógłbym sie tam pojawić z odpowiednią ilościa ludzi których znam.

_________________


Masz szanse pomóc nawet po ... --->>>www.transplantacje.org
Przemy?l, Zastanów si?, Pisz.
Uprzejmie prosz? o nie rozdawanie mojego numeru tel. kom. bezsensownie (np: doradc? finansowym)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maku
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 4142

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 10:26 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jackub napisał:


Jednoczesnie zakwitł mi pewien pomysł może raz by ten terem wynając tylko dla KWN i przeprowadzić tam ciekawą akcję z limitami i naszymi zasadami bezpieczeństwa mogło by byc ciekawie. Skoro teren na jeden dzień kosztuje tylko 122 zl.


Dokładnie o tym samym wczoraj pomyślałem:DVery HappyVery Happy

_________________
".stay out of the road
if you want to grow old."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum wagrowiecasg.forumoteka.pl Strona Główna -> Strzelanki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum