Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jackub WIDMO - Sierżant
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 2326
|
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 8:42 pm Temat postu: FACE TO FACE |
|
|
Często i gęsto przy akcjach w budynkach spotykamy się bardzo blisko
Co wy na to że jęzeli jestem blisko wroga i dotkne go bronia (lufa) liczyć go jako zabity z broni białej.
wtedy bedzie ciszej i ciekawie oraz bezpieczniej.
W pozostałych sytuacjach to tylko zdrowy rozsądek. _________________
Masz szanse pomóc nawet po ... --->>>www.transplantacje.org
Przemy?l, Zastanów si?, Pisz.
Uprzejmie prosz? o nie rozdawanie mojego numeru tel. kom. bezsensownie (np: doradc? finansowym) |
|
Powrót do góry |
|
|
Rzuf
Dołączył: 13 Gru 2006 Posty: 825
|
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 8:52 pm Temat postu: |
|
|
hmmm zajscie kogos tak blisko zeby go dotknac to naprawde nielada wyczyn juz nie chodzi nawet o samo podejscie ale o nerwy zeby nie wystrzelic (wrog w kazdej chwili moze nas zawuazyc)
ja wam proponuje to co juz mowilem bedac u was a co u nas sprawdza sie praktycznie od poczatku naszej zabawy:
Kiedy sytuacja jest PEWNA ze wrog cie nie zauwazy a jestes w ekstremalnie malej odleglosci od wroga mowisz - Nie zyjesz, albo pif paf albo cos. Wrog powinien zejsc bez "wcale nie"
Mowie o sytuacjach kiedy wchodzizisz do budynku i widzisz wroga stojacego w oknie i zajetego swoimi sprawami (patrzenie przez celownik - jestes pewny ze mozesz go zastrzelic - wtedy mowisz "bang!" a klient zchodzi.
Sytuacja kiedy w budynku spotyka sie 2 osobnikow i kazdy ma rowne szanse na zwyciestwo nalezy niestety traktowac jako rowne starcie, no chyba ze ktos sie zdazy poddac...
Jeszcze sa dwie sytuacje nad ktorymi nalezy popracowac:
1) strzelamy do siebie w tym samym czasie lub z opoznieniem bardzo krotkim (do sekundy) - dwa trafienia - oboje zchodza
2) kiedy dostaniesz kulke juz NIE STRZELASZ!!! chocbys wiedzial ze w ciagu pol sekundy bys kolesia trafil... niestety odruchy sa takie ze raczej zdazysz strzelic - wtedy proponuje zejsc obu strzlajacym... _________________
"This is my rifle, this is my gun, this is for fighting , this is 4fun" |
|
Powrót do góry |
|
|
stachu WIDMO - Starszy Kapral
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2366
|
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 10:44 pm Temat postu: |
|
|
dluga lufe trzeba miec zeby kogos tak kropnac
poza tym całkowicie zgadzam sie z Rzufiem.
btw dlaczego w scenariuszach?
Poza tym takie sytuacje nie zdarzają sie często. Tak coś mi sie zdaje że w mojej karierze miałem okazje kropnąć kogoś z palca tylko raz (gilka, jak rozbrajał bombe czy hakował kompa czy cuś) _________________
Realcap only, MP 300 Assault 400 Support 500 DM 600 BoltAction 700.
Ja Yeti! |
|
Powrót do góry |
|
|
Kymon WIDMO - Rekrut
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 1865
|
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 10:56 pm Temat postu: |
|
|
Kiedyś leżałem na poddaszu chlewu czy jak na to się mówi (budynek pośrodku) i wypatrywałem przez otwór w suficie. Nagle dokładnie podemną znalazł się Maku i chciałem go dotknąć ale zabrakło mi z 20 cm to strzeliłem mu w tył kamizelki ( z shotguna więc jedynie usłyszał odbicie ) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|