Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
giller WIDMO - Plutonowy
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 2139
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 12:50 pm Temat postu: |
|
|
Picias, może ty byś podał jak chcesz oczywiście jakieś pytania do senseia. Ale bez przesady, kilka i na temat. Jak coś ci przyjdzie do głowy to napisz o co chcesz zapytać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
yasi
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 146
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 12:58 pm Temat postu: |
|
|
Wiesz co, ja tam myślę, że te twoje, które wymysliłeś do tej pory, w zupełności wystarczą, bo temat chyba dostatecznie wyczerpują... Andrzeja wyczerpią na pewno już mu współczuję... _________________ << Nie myl prawdy z opini? wi?kszo?ci >>
Despite all your so called 'wisdom' or such things, I'll keep on telling you that:
HAMSTERS don't die... They just go to Heaven to regroup... |
|
Powrót do góry |
|
|
The_PiotREX
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 1:34 pm Temat postu: |
|
|
Ok, po pierwsze: darek mógłbys mi pokazac swoją listę pytan do sensei'a? Jesli zabraknie tam czegos chetnie dodam sowje pytania. Bo trudno powiedizce o co jesczez chcilabym sie spytac skoro neiw iem ajkei pytania sa juz na liscie.
Yasi, ok, ale to potrwa troche zrobienei notki nt. IKM... _________________ L?kliwy stokro? umiera przed ?mierci?, m??ny kosztuje jej tylko raz jeden.
|
|
Powrót do góry |
|
|
yasi
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 146
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 4:08 pm Temat postu: |
|
|
To nic że potrwa, ale ją skróć i usuń zwroty niezrozumiałe dla człowieka przeciętnego. Tak żeby każdy miał ochote to przeczytać _________________ << Nie myl prawdy z opini? wi?kszo?ci >>
Despite all your so called 'wisdom' or such things, I'll keep on telling you that:
HAMSTERS don't die... They just go to Heaven to regroup... |
|
Powrót do góry |
|
|
giller WIDMO - Plutonowy
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 2139
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 4:57 pm Temat postu: |
|
|
Nie chce mi się tego narazie pisać więc jak chcesz to zauważ jakiś problem lub zadaj pytanie i ja zobacze czy jest w naszym składzie, jak nie to dołącze je do puli
Nawiązałem kontakt z senseiem i mogę się z nim niedługo spotkać więc z tymi pytaniami jak masz off cozz to się pospiesz. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
The_PiotREX
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409
|
Wysłany: Sro Paź 18, 2006 10:20 am Temat postu: |
|
|
I jak tam pytania i odpowiedzi sensei'a? _________________ L?kliwy stokro? umiera przed ?mierci?, m??ny kosztuje jej tylko raz jeden.
|
|
Powrót do góry |
|
|
giller WIDMO - Plutonowy
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 2139
|
Wysłany: Sro Paź 18, 2006 11:07 am Temat postu: |
|
|
Narazie nie ma mnie w Poznaniu więc nie mogę się spotkać. Ale nad tym pracuję, bo sam chce poznać opinie senseia na różne sprawy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
The_PiotREX
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409
|
Wysłany: Sro Paź 18, 2006 12:45 pm Temat postu: |
|
|
Ok, spytam sie ponownie za kolejny miesiąc. BTW: Moze napiszesz tutaj parę słów o swoim postzreganiu Aikido, za co je lubisz, czemu je wybrałeś. Podzielisz sie kilkoma historyjkami związanymi ze swoimi treningami . Słowme przyblizysz nam tą piekną sztuke. jest to niejako nawiązanie do prosby Yasi. _________________ L?kliwy stokro? umiera przed ?mierci?, m??ny kosztuje jej tylko raz jeden.
|
|
Powrót do góry |
|
|
giller WIDMO - Plutonowy
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 2139
|
Wysłany: Sro Paź 18, 2006 2:28 pm Temat postu: |
|
|
Już nie przesadzaj z tym miesiącem, wywiad powiniem ukazać się wcześniej (mam nadzieję )
Zacznę może od łatwiejszych pytań:
Czemu wybrałem Aikido?
Cóż ... jako, że systemy walki ne są na moją kieszeń niestety ( ) to chciałem wybrać jakąś alternatywę. Padło na Aikido ponieważ Bresiek już chodził na treningi to mnie wciągnął spodobało mi się (cena za trening też odpowiednia), senseie i ogólnie adepci są ok więc zostałem
Jak postrzegam Aikido?
Jak skuteczną sztukę samoobrony, która w założeniach nie krzywdzi człowieka. Wiadomo, obronić się przed agresywnym przeciwnikiem i nie zrobić mu krzywdy (i jeszcze dać do zrozumienia, że atakowanie innych jest złe ) jest naprawdę sztuką dostępną dla niewielu. Adepci potrzebują kilkuletniego (kilkunasto nawet) treningu, żeby o takim poziomie marzyć. Jak już pisałem wczesniej, jak bym miał wybór zniszczyć człowieka a złamać mu rękę wolałbym uczyć się sztuki/technik które go połamią a nie zniszczą. Dla sumienia lepiej i przed sądem zawsze można powiedzieć ze się delikwent przewrócił
Za co lubie Aikido?
Za powyższe ^, oraz za to, że będe mógł je trenować niezależnie od wieku i zdobywać kolejny "pasy". Sztuka walki trenowana długo daję duże możliwości, mam nadzieję, że w przyszłości dojdę do wniosku, że "poproszony" o portwel dam gościowi te 20-50 pln zamiast go skasować
Jeśli chodzi o treningi i staże z senseirm Joshikaru Hosodą (nie wiem czy tak się pisze) to trzeba na nich być, żeby poczuć to coś fajnego i usłuszeć kilka fajnych historyjek na stażach jest ogólnie super
Co do samego przybliżenia Aikido to nie będę sie tu rozwodził bo za mało ksiązek przeczytałem i na temat samej filozofii nie wiem zbyt dużo. A jedna z książek jest prawdę mówiąc trochę skomplikowana i muszę ją jeszcze trochę postudiować
To by było na tyle ... po krótce _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
The_PiotREX
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409
|
Wysłany: Sro Paź 18, 2006 3:11 pm Temat postu: |
|
|
Wielkei dzieki Giller! O to właśnie chodziło. Wielkie brawa. A mógłbyś nam przybliżyć np jak sie ma kontuzjogenność u was w sekcji? Jakie kontuzje zdarzaja sie najczesciej? I jak sie ma poziom trudnosci cwiczen do poziomu wysportowanai kandydatow? Tzn czy zeby zaczac u was trenowac trzeba byc wytrzymalym /silnym/ rozciagnietym, czy tez mozna przyjsc z przecietna kondycja i sobie swietnie radzic? _________________ L?kliwy stokro? umiera przed ?mierci?, m??ny kosztuje jej tylko raz jeden.
|
|
Powrót do góry |
|
|
giller WIDMO - Plutonowy
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 2139
|
Wysłany: Sro Paź 18, 2006 3:51 pm Temat postu: |
|
|
Kontuzyjność jest tak niewielka, że można ją prawieże pominąć . Może to zabrzmi dziwnie, że na treningu sztuki walki jest mało wypadków ale naprawdę kontuzji na treningu to nie pamiętam Trzeba przedewszystkim rozgrzać nadgarstki we wszystkich możliwych płaszczyznach i powinno być OK (poza oczywiście obszerną ogólnorozwojówką ) Zapytałem się Breśka i też twierdzi, że za duzo nie ma kontuzji
Co do sprawności ... cóż nie trzeba mieć jakiejś wybitnej kondycji maratończyka , siły kulturysty czy zwinności Jackiego Chuna choć byłaby oczywiści wskazana. No może poza siłą kulturysty bo przykurcze bardzo utrudniają trening Trzeba mieć jedynie chęć do pracy nad sobą, a częste treningi do trzech na tydzień zrobią swoje . Na moje ważniejsza jest wytrwałość bo techniki są trudne i nie da się wszystkiego opanować a stopnie zdobywa się (te wyższe) nawet latami. Ważna jest determinacja i chęć do ćwiczeń, a rezultaty przyjdą same _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
The_PiotREX
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409
|
Wysłany: Sro Paź 18, 2006 5:06 pm Temat postu: |
|
|
Pouczające.... A jak z długotreminowa kontuzjogennoscia treningów Aikido/ czy po 15 latach treningów nie grozi artretyzm, dysplazje stawów, przewlekłe stany zapalne na skutek nielzicoznych skręceń i wybić?
Komu bys polecił Aikido a komu bys odradzał? _________________ L?kliwy stokro? umiera przed ?mierci?, m??ny kosztuje jej tylko raz jeden.
|
|
Powrót do góry |
|
|
giller WIDMO - Plutonowy
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 2139
|
Wysłany: Sro Paź 18, 2006 5:25 pm Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o choroby (czy jakieś inne niewiadomo co ) to jeśli na treningach nie ma kontucji to w przyszłości stawy będą mniej uszkodzone niż na po latach ciężkiej pracy fizycznej. Ale muszę się spytać naszego senseia o stan jego nadgarstków bo przecież one cierpią najbardziej. Skręceń i wybić nie ma za dużo, przez 1,5 roku treningu nie zaobserwowałem żadnej poważnej kontucji
Jeśli ktoś nie ma przeciwskazń lekarskich co do uprawiania wzmożonej aktywności fizycznej to Aikido może uprawiać każdy.
Płeć nie gra roli, przedział wiekowy jest bardzo szeroki. Od 7-8 lat sekcja dzieci, u nas od 15 do ponad 50 lat. Pamiętam laski, które nie potrafiły zrobić najprostszego padu, a patrząc na niektórych "czarnopasowców" ich zwinność pozostawia wiele do życzenia. Tak więc każdy może jak tylko chce. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
jackub WIDMO - Sierżant
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 2326
|
Wysłany: Czw Paź 19, 2006 8:49 am Temat postu: |
|
|
no fajnie ! zmusiłem się i przeczytałem !
trochę się dowiedziałem i trochę się znudziłem bo informacje takie posiadałem
ale teraz do rzeczy pomijając to że:
- jest to na wprawdzie dyskusja dwóch obywateli tego forum (patrząc ogólnie)
- a temat niej więcej brzmi co jest najlepsze (w szerokim sensie tego słowa)
chciałbym się wypowiedzieć
Sztuki walki jednakowoż systemy walki narodziły się w jednym pierwszym celu to jest w samoobronie
"Legenda o powstaniu sztuk walki" dopiero potem przeszło to w sztukę walki do obrony i ataku.
Lecz nie o to mi chodzi.
Uwaga główny sens wypowiedzi !
Sztuki walki filozoficznie odzwierciedlają dusze i ciało człowieka ujednolicają współgranie miedzy tymi istotnymi częściami
człowieka, ogólnie chodzi o to by osiągnąć tą równowagę. Tak jak juz to padło wcześniej lepiej oddać te 50 zł niż zrobić
z człowiekiem łubu dubu i mieć wyrzuty sumienia (a na dodatek znając juz życie to pewnie jeszcze bym zasiadł na ławie oskarżonych - ale pomijając). Tai chi też jest sztuką walki i co wykonując te ćwiczenia można wiele osiągnąć np. zniweczyć ból w korzonkach.
Ja na swoim osobie chwytałem się kilku stylów walki i jedynie co na prawdę mi przypadło do Taoizm przez przypadek wpadłem na to i przy tym się trzymałem tak przez kilka lat ćwiczenia medytacje (i szczerze mówiąc to pozwalało mi na wiele)
I co jest tu dziwne to taoizm nie jest sztuką walki tylko ideologią która niekiedy sięga do jakiś tam sztuk walki ale nie po to by łuBU dubu tylko by uszlachetnić dusze i ciało.
ogólnie rzecz biorąc jedni pasują do karate inni do aikido a jeszcze inny do czegoś innego efekt jest zawsze ten sam zamiast dać w tzw. ryj to się uśmiechniesz i omijasz gościa (pomijam drastyczne sytuacje bo czasami takie są to wtedy dajesz z siebie wszystko)
Natomiast młode są systemy sztuk walki które są jak np. komputery kupujesz taki który będziesz używał do konkretnych celów
ukarze to na przykładzie żołnierz czy tak komandos potrzebuje do wykonywania zawodu jak się to tam pisze kraft-maga
a kobieta która boi się iść ciemną ulicą innego sytemu walki dla niewiast. (żeńska cześć publiczności niech się nie obrazi)
sens jest taki że i ten komandos jest zadowolony i kobieta bo w obu dwóch przypadkach system sztuk walki spełnia ich oczekiwania
TO żem się rozpisał
Z resztą to sztuka walki to indywidualna sprawa każdego, a co do skuteczności to to jest temat który można pisać i pisać i pisać i pisać itd.
napisałem do myślałem
jażombek
PS rażące błędy poprawiłem ale tylko ten jeden raz następnym razem nie będę się tak bawił ortografią języka polskiego
A mam prawo jestem dysortografem, prawie wyleczonym. I tu podziękowania dla mojej Pani polonistki z podstawówki.
A jako ciekawostkę podam 5 literowe słowo w którym można zaliczyć 5 błedów ORTOFRAFICZNYCH
Podaje słowo: Óżont _________________
Masz szanse pomóc nawet po ... --->>>www.transplantacje.org
Przemy?l, Zastanów si?, Pisz.
Uprzejmie prosz? o nie rozdawanie mojego numeru tel. kom. bezsensownie (np: doradc? finansowym)
Ostatnio zmieniony przez jackub dnia Czw Paź 19, 2006 7:28 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
The_PiotREX
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409
|
Wysłany: Czw Paź 19, 2006 9:56 am Temat postu: |
|
|
Jakkolwiek wyglada mi to na zbiór czystych truizmów, jednak cieszę sie ze ktos poza mna i gillerem zechciał się tutaj wypowiedzieć (brawa za odwagę i samozaparcie zeby to wszystko przeczytać ). Jednak prosiłbym o poprawienie błędów tym tekście bo rażą...
Odnosząc sie jednka do meritum: uważam że mało która kobieta powinna być zadowolona z kursów typu "samoobrona dla kobiet".Sens większości takich zajęć jest jak bieganie po parku i obzeranie się chipsami. Jedyny wymierny efekt, to poczucie ze "cos sie robi". Wynika to z silnej komercjalizacji tej branży niestety. Ale z drugiej strony lepsze prawie nic niz nic :/ _________________ L?kliwy stokro? umiera przed ?mierci?, m??ny kosztuje jej tylko raz jeden.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|