wagrowiecasg.forumoteka.pl

stachu · Wysłany: Czw Lis 22, 2007 1:37 am Temat postu:

Uh. Picias słabo mi jak widzę co napisałeś.

spytam tylko co miałeś na myśli pisząc "styl objawiający się innymi zachowaniami"? czy to coś co kwalifikuje mnie na oszusta? jeśli chcesz coś powiedzieć to powiedz i tyle a nie aluzjami mi tutaj. jeśli robie coś źle chciałbym wiedzieć co.

odnośnie tego incydentu - już tłumaczyłem, drugi raz nie chce mi sie wyjaśniać ale pokrótce - wyszedłem z założenia że skoro można stać przed budynkiem i obserwować z zewnątrz to równie dobrze można to robić z wewnątrz. tak samo mógłbym zauważyć jackuba gdybym wyjrzał za narożnik a nie przez dziurę. i sorry, może to sie wydać dziwne bo faktycznie nowicjuszem nie jestem, ale naprawde nigdy nie słyszałem wyraźnego zakazu, a nie tylko ja tak robiłem. żeby było jasne - jeśli podkradałem sie blisko startpointu to robiłem to też licząc sie z tym że moge zostać zauważony z okna.

sory że ciągne temat, ale moim zdaniem kwestia nie jest wyczerpana ponieważ nie lubię być nazywany oszustem.

Lemonvip · WIDMO - Kapral Dołączył: 07 Lis 2006 Posty: 2122

Temat został poruszony po to by wyprostować sprawę i powiedzieć głośno to co może nie zostało wypowiedziane

NIE PODGLĄDAMY ANI ZZA ROGU START POINTU ANI Z JEGO WNĘTRZA

drużyna czekająca na Gre zaczyna w momecie oddania znaku ze idą, do tego czasu jakby ich na terenie nie było.

sprawa do uzgodnienia dla ogółu:

to jedynie to czy siedzimy wewnątrz start pointu czy można zostać na zewnątrz ale bez podgladania na wiekszą częśc terenu, ta cześć w stronę parkingu będzie monitorowana ze względu na takie a nie inne położenie start pointu

ja jestem za tym żeby było tak jak zawsze bez konieczności przebywania w start poincie
ale bez jakiego kolwiek podglądania, no i każdy pilnuje sam siebie

a wyzywanie sie od oszustów na forum to bez sensu, i choć mi sie nie podobało to co stachu zrobił to z obserwacji wg rozmów z innymi członkami teamu szatanów stachu raczej należy do tych bardziej uczciwszysch niż mniej, az sie zdziwiłem jak sie dowiedziałem ze stachu taki numer wyciął.
A napewno kazdy z nas ma cos na koncie, typu podpowiadanie po śmierci itp, bo np dla samych radiowców wystarczy ze ktoś przez radio powie że nieżyje i juz ma to wpływ na dalszy przebieg rozgrywki

The_PiotREX · Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409

Stasiu! Jesli bym Cię uważał za oszusta to bym to powiedział, nie bój sie. Na razie uważam Cie za małego kombinatora Wink

. A że robi Ci się słabo? Mnie sie robi słabo jak <wycięte>. Chyba oczywistym jest że tak jak pisał Lemon: nie podglądamy ani przez dziurki ani zza narożnika ani nie wspinamy się na dach żeby podejrzeć, do czasu rozpoczęcia gry. Czy myslisz ze OFF (siły ofensywne) są ustawiane tam że wzgledu na to że jest to jakieś magiczne miejsce? Laughing

To cie rozczaruje: gdyby tam nie było tego budynku to pewnie OFF by startował zza innego. Bo chodiz tutaj o ścianę która zasłania pole gry tak aby DEF mógł się spokojnie porozstawiać. Wiem, szokująca teoria Smile

Dodane po 8 minutach:

BTW: Co do komunikatu że się nie żyje to musimy sie zastanowić. W sumie jest on tak samo "zdradziecki" jak zwykly okrzyk "dostalem" jaki wykonuje trafiony. Co wy o tym sądzicie?

stachu · Wysłany: Czw Lis 22, 2007 9:49 am Temat postu:

Piotrusiu! prawie taki sam z ciebie kombinator i "oszust" jak ze mnie, mimo że też nowicjuszem nie jesteś:

Lemonvip · WIDMO - Kapral Dołączył: 07 Lis 2006 Posty: 2122

co do komunikatu to nie jest to to samo, bo ja np jak dostane to nie drę sie na całe gardło żeby wszyscy na terenie wiedzieli ze dostałem.

a do tego z radiem to już zupełnie inna historia bo np jeśli mieliśmy ustawiona taktykę, i nagle ktoś podaje radiem ze zginął to wiedza to wszyscy z jego drużyny wiec c, wiedza gdzie był i gdzie zginął i ze nie ma co na niego liczyć z wsparciem. a przecież kiedy ginie żołnierz to wątpię żeby jeszcze przekazywał komunikat swej drużynie, chłopaki nie żyje wiec nie liczcie na mnie

dla porównania ekipa bez radia nawet gdyby ktoś mocno krzyczał to jeśli będą w rożnych punktach terenu nie będą wiedzieli o śmierci drugiego , co np pozwoli sądzić ze grają w przewadze np. 2 : 1 a tu już może być 1 : 1 albo sie okazać ze druzyna przeciwnika wybiła cichaczem cały jego team a on myśli inaczej, no i adekwatnie z radiami jeżeli każdy członek teamu który zginie poinformuje o tym swoich ziomków to oni wiedzą czy grają w przewadze czy nie i jaka taktykę zastosować, wiec na pytanie Edziu gdzie jesteś żyjesz? (jeśli Edziu nie żyje nie powinna paśc zadna odpowiedz, no i konający edziu teżnie powinien przez radio nadać chłopaki mam jeszcze 3 sekundy życia wiec chciałbym pozdrowić mamę i tate i powiedzieć ze nie żyje wiec radźcie se sami)
, przez antologie MARTWI NIE MÓWIĄ, i nie ma tu sie nad czym zastanawiać, oświadczenie przez radio ze nie zyje to forma pomocy dla reszty drużyny.

już nie mówię o tym ze spotkałem sie z tez z hardcorem typu, siedzi koleś w sejfie z radiem , nagle pada pytanie przez radio............ słysze tylko odpowiedz "NIE ŻYJE", chwila dla drugiej strony.........., i odpowedz kolesia z sejfu: "zabili mnie przy okopie" . (po części słyszanej konwersacji można sie było domyśleć co mówiła osoba której nie słyszałem) no i cóż czy reszta drożyny nie dostała info ze przy okopie jest niebezpiecznie

to było na przykładzie zaproszonego teamu
zwróciłem wtedy im na to uwagę

a jeśli ktoś nie wie jak postąpić niech sobie przyłoży realizm do którego dążymy, czyli tak jakby kule naprawdę nas zabijały a repów nie ma, jak na prawdziwej wojnie. no i wystarczy se odpowiedzieć czy martwy żołnierz mówi. i nie potrzeba żadnych zasad każdy sie kapnie ze to raczej nie możliwe. chyba ze ktoś jest mediunm i umie z duchami.

i zakładamy ze nie ma sytuacji ze ktoś właśnie dogorywa i ostatkiem sił przekazuje info przez radio. Trafiony znaczy martwy, a jeśli nie to ja tez jak bede umierał to wyciagne ostatkiem sił klocka z kabury i zastrzele mojego odchodzacego zabójce.

ech powtarzam sie

Dodane po 4 minutach:

Rzuf · Dołączył: 13 Gru 2006 Posty: 825

hmmm generalnie wszedzie chyba jest tak ze trup nic nie mowi - nawet przez radio.
To czy jest martwy mozna tylko wywnioskowac z braku odpowidzi na wywolanie w eterze.

Lemonvip · WIDMO - Kapral Dołączył: 07 Lis 2006 Posty: 2122

no widocznie nie wszędzie , niektórzy nie są pewni i czy można czy nie

stachu · Wysłany: Czw Lis 22, 2007 10:19 am Temat postu:

nom, tu sie zgadzam, martwi przez radio też nie gadają.

lemon - nie chce przodować w żadnym rankingu, w nosie to mam, po prostu nie wiedziałem że to jest zabronione. dżizys, chyba bym sie nie przyznawał że tak robiłem gdybym wiedział że to jest nie w porządku. poza tym policz sobie, 4 czy 5 lat strzelania, wychodzi na to że patrzyłem raz na pół roku. i bynajmniej nie w formie że zaraz jak znikam za narożnikiem to lece do tej nieszczęsnej dziury patrzyć gdzie idzie drużyna przeciwna. raczej na zasadzie siedzimy sobie przed startem i gadamy o dupie maryni, ktoś mówi "zaczynamy", ja mówie moment, rozejrze się i ide popatrzeć na teren przez okna, wracam do drużyny i zaczynamy grę.

nie chce mi sie już o tym pieprzyć po próżnicy, widać moje tłumaczenie że nie wiedziałem do was nie trafia i wiecie swoje, ja mam nauczkę i więcej sie nie zbliżam do okien w startpoincie.

tyle z mojej strony, nie piszę o tym więcej bo kurwicy dostane.

Rzuf · Dołączył: 13 Gru 2006 Posty: 825

Lemonvip no nie wiem ja sie wszedzie z tym spotykam z tym ze trupy nie gadaja

a jak powiedziec cos do radia nie mowiac? Smile

Lemonvip · WIDMO - Kapral Dołączył: 07 Lis 2006 Posty: 2122

okejos kończymy. Wszystko wyjaśnione

I Stachu nie irytuj sie. Poprostu na akurat Twoim przykładzie wyjaśniamy kolejne zawiłości i zasady.
Byłbym ja tak zrobił to by było na moim przykładzie.

forum jest do wyjaśniania, a nie do obrazania i gnojenia.
Forum służy rozmowie.

Dodane po 5 minutach:

no widzisz Rzuf a ja sie spotkałem z tym że trupy mówią, są to oczywiście sporadyczne przypadki, ale mnie to razi.

a poza tym nie mówie przy tym ze jestem świety, zdażyło mi sie też chyba jak każdemu coś tam szepnąc ale przeważnie było to podyktowane tym ze team przeciwny też rażąco te zasady naruszał co mnie doprowadziło do piany i naruszenia zasad

przypominam ze podwalina ASG jest uczciwość, jeśli chodzi o trafienia kulka ale tez inne rzeaczy które tuśmy poruszyli

maku · Site Admin Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 4142

to ja stane trochę w obronie stacha: strzelam się z nim od samego początku, czyli jakies 5 latek z hakiem i na prawde nie znam drugiej tak uczciwej osoby. Moim zdaniem nie ma sensu się oburzać, tym bardziej że jak mowi stachu najczęściej wglądało to tak, że lukał przez dziurkę po haśle: "no dobra, to zaczynamy" czyli w chwili w której żadne podglądanie itp nie jest zabronione, więc wrzućmy trochę na looz panowie, bo zachowujemy się jak baby kłucące się o to która ma ładniejsze buciki

Rzuf · Dołączył: 13 Gru 2006 Posty: 825

Lemonvip heh pokaz mi osobe ktora nie gda o pierdach jako trup. Ale PODPOWIADANIE informacji istotnych jako trup raczej nie powinno sie czesto zdazac bo to nieladnie Smile

a takie wlasnie takie cos "my tez oszukujemy bo oni oszukuja" daje efekt lawiny...

ale sie tylko dziwie ze takie cuda i dziwy tu u was na forum bo ja uwazam wasze srodowisko za jedno z najuczciwszych. Smile

Peter · Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 207

1. nie podpatrujemy

2. nie podpowiadamy po odpadnieciu z gry

3. wszystko wyjasnione, koniec tematu

Smile

Lemonvip · WIDMO - Kapral Dołączył: 07 Lis 2006 Posty: 2122

tak Rzufiu ciesze sie ze uwazasz nasze środowisko za jedno z najuczciwszych,
głównie jest tak dlatego że potrafimy o tym rozmawiać i wyjaśniać. po to mamy forum

i mam nadzieje ze stachu nie poczuł sie urażony, bo tak jak mówiłem cały moj team sztany jak kiedys rozmawialiśmy na temat kto kantuje kto nie to stachu wypadł najlepiej, i nie jest to teraz zadne włazenie w dupe.
A temat PODGLĄDANIA został poruszony dlatego zeby ustalić kolejną zasade na sztwno

maku · Site Admin Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 4142