wagrowiecasg.forumoteka.pl

The_PiotREX · Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409

Wiesz co stachu? TSraciłem cierpliwosć albo jestes głupi albo wyjątkowo bezczelny (skłaniam sie ku obu opcjom na raz). czy ja kiedykolwiek miałem zamair oszukiwac tak bezczelnei jak ty poprzez podglądanie? Nie! Czy keidykolwiek próbowałem to robic? Nie! Jak nie rozumeisz pojęcia "zaproponowałem (..) podejrzenie" to trudno, albo poczytaj słwwnik języka polskiego (polecam śp. w. kopalińskiego) może się nauczysz rozumienia tekstu pisanego bo uczciwości już chyba nie. Ale że jestem choelrnie miły to ci wyjaśnie: zaproponowałem testowo, aby sprawdzic reakcję współgraczy. Takie kuszenie.... Wiec jakby sie zgodzili to nie dosyc zebym tego nie zrobil tto jesczez bym ich zjebal. Ludzie ktorzy regularnie ze man sa w druyznie wiedza ze czasami skladam propozycje zagrnia nie fair i jedna sooba ktora sie an to zgodzila do dzisiaj ma to wypominane Razz

Ogólnie może ejstem niemiły ale jestem oburzony tym że masz czelność insynuować że postąpił bym tak jak ty. I tak, teraz uważam cie za ##### oszusta. Ponieważ nie potrafisz zniesc z honorem zasluzonej krytyki tylko zalujesz ze wogole sie przyznales. Dotychczas uznawalem za twoja zasluge ze potrafisz sie przyznac do niecelowego przewinienia. Ale deklarujac oszukiwanie z premedytacja straciles wiele w moich oczach

stachu · Wysłany: Czw Lis 22, 2007 5:59 pm Temat postu:

krótko i bez emocji bo nie chce dłużej tego ciągnąć:

1 - Z tego co przeczytałem miałem pełne prawo przypuszczać że jak coś proponujesz to po to żeby to przeprowadzić. Jeśli miałeś inny zamiar - oficjalnie i szczerze przepraszam.

2 - gdzie dopatrujesz się premedytacji? cały czas powtarzam że nie wiedziałem że nie wolno tego robić, nikt nigdy nawet nie zwrócił mi uwagi.

3 - czy ja gdziekolwiek żałuję że sie przyznałem? wręcz przeciwnie, pisałem że dobrze że to wyszło bo przynajmniej wszystko wyjaśnimy.

4 - co to według ciebie jest przyjęcie krytyki z honorem? Przeprosiłem, przyznałem sie do błędu i tego że trwałem w głupstwie i zadeklarowałem poprawę. Co jeszcze? Nie przyznam się do oszustwa bo nigdy świadomie i z premedytacją nie łamałem zasad naszych rozgrywek. I w tym przypadku było tak samo. Jeszcze raz wszystkich którzy byli na tej akcji i poczuli się oszukani przepraszam.

5 - nie było cie tam a wrzucasz mi od bezczelnego głupka i oszusta bez honoru. tłumaczę całą sytuację po raz 10 bo nie mam zamiaru biernie przyjmować oszczerstw.

mniej ważne nota bene:
gdybym robił to z premedytacją i świadomością zakazu to przyznałbym sie że zdarzało mi sie to również wcześniej? jeśli chciałbym oszukać naprawdę nie powiedziałbym nikomu że widziałem jak dżejkob tam idzie tylko po prostu spojrzałbym niby przypadkiem w odpowiednie miejsce i udawał głupka w stylu "no lufa ci wystawała i cie zauważyłem". nie zrobiłem czegoś takiego bo nie jestem pierdolonym oszustem. ja normalnie powiedziałem drużynie "chłopaki, dżejkob wszedł do budynku obok". BO NIE WIEDZIAŁEM ŻE NIE WOLNO PODGLĄDAĆ. (tak wiem, nieznajomość prawa szkodzi i nie usprawiedliwia. ale chyba czym innym jest gdybym znał ten zakaz i świadomie go łamał a czym innym kiedy po prostu myślałem że jest to dopuszczalne. więc o premedytacje mnie nie posądzaj). Z drugiej strony sam za każdym razem liczyłem się z możliwością że zostane zauważony przez okno kiedy podchodze do startpointa - bo uważałem obserwację przez okna za normalną i dozwoloną.

The_PiotREX · Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409

Stasiu, ja naprawdę nei chcę sie kłócić. Ja wiem ze niie robiłes tego celowo, trudno stało się i wierzę że gdybys wiedział ze tak nei wolno to bys tego nie zrobił. Po prostu trudno mi (może to moja ułomność) uwierzyć że to nie było oczywiste. Nie wiem dlaczemu... Nawte nie potrafie wyjasnic dlaczego to jest według mnie oczywiste.

Co do sprawdzania kolegów to mogles nei wiedzieć że ja tak robię. Ale sam tez mi podobny numer wyciąłeś Very Happy

Pamiętasz? Byłeś już zabity, stałeś z dużą grupą ludzi przed sejfem. jeden z waszej druzyny byl u gory w stodole, dwóch z mojej drużyny było na dole a ja cszedlem z ciemni do starego sejfa. Przechpdzilem nieoopodal was keidy angle dostalem strzał Shocked

Niemozliwe żeby wróg mnei postrzelił bo widziałem go i zdecydowani byłem poza zasiegiem. nie mowie juz o pojedynczym stzrale z AEGa. Podnosze ręce.Rozgladam sie wokoło... nikogo nie ma,, nawte moich ktorzy mogli by mnie postrzelic Shocked

No to zdziwka an maksa ale cóż... mówie głośno "dostałem" i zaczynam schodzic w strone sejfa. A tweyd Ty powiedziałeś że to Ty stzrelaleś żeby sprawdzic moją uczciwość. Tak wiec nadal żyłem i mogłem iść za śmeitnik aby tam przez sciągnąc kogoś ze stodoły Very Happy

Taki numer mi wykręciłeś Very Happy

Ale fakt: mine musialem miec wtedy genialną Laughing

Co do znoszenia krytyki i premedytacji: no tak odczytałem twojego posta jakby jego przesłaniem było "i co z tego ze grałem nie fair, ty na pewno tez tak robiles a tak poza tym to nie ejst zle ze podgladalem ale ze sie przyanlem" stad moje podejrzenei ze zamierzasz dalej tak robic tyle ze nei ebdziesz sie przyznawal. Jelsi zle doczytalem twoj przekaz to ja takz pragne cie przeprosic.

stachu · Wysłany: Czw Lis 22, 2007 6:44 pm Temat postu:

????????????????????????????

jesteś pewien że to byłem ja?

pamiętam może ze dwie sytuacje kiedy strzelałem do kogoś z sejfa nie żyjąc, obie kiedy ktoś skakał na dachu białego i dla jaj strzelali do niego prawie wszyscy z sejfa, ale czegoś takiego jak piszesz to zabij mnie a nie pamiętam.

The_PiotREX · Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409

Ja pamiętam, ale spox nie gniewam sie, żart dobry. Co do strzelanai to sie rpzyznaje: kiedys jak wkaldales glowe do srodka duzego budynku bedac an nizszym daskzu od storny sejfa to trzelilem ciw tylek ze snajpy olka Embarassed

przepraszam Embarassed

stachu · Wysłany: Czw Lis 22, 2007 8:54 pm Temat postu:

hrhrh pamiętam dobre to było Very Happy

spoko, to była sytuacja ze wiedziałem że to wy strzelaliście więcl luzix, śmiesznie było Smile

koniec tematu bo to zaraz zacznie sie serial pt. "wybacz mi"

The_PiotREX · Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409

Aha i wybacz mi ale keidyś dałem klapsa twojemu królikowi Embarassed

pejczem...

stachu · Wysłany: Pią Lis 23, 2007 12:32 pm Temat postu:

uhuhuh... ta zniewaga może być zmyta tylko krwią!*

*ewentualnie browarem Very Happy

jackub · WIDMO - Sierżant Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 2326

i za to was KOKAM

The_PiotREX · Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409

proponuje 21:00 sobota w Negro Sombrero. Bedzie sporo wiary ze srodowiska ASG.

stachu · Wysłany: Pią Lis 23, 2007 11:14 pm Temat postu:

zonk

siedze w robocie Sad

dopiero w niedziele bede w wagrowcu

też cie koffamy dżej Wink

maku · Site Admin Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 4142

gdzie jest kur@#$wa Negro Sombrero????

Kelo · Dołączył: 04 Wrz 2006 Posty: 935

wiec jak widzisz przystanek pks od strony kościuski to wejdz w takie podwórko zaraz obok ze sklepem z ciuchami dla skate i tam wewnątrz tego podwórka masz negrosobbrero w razie czego dzwoń