Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maku Site Admin
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 4142
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leśny
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 376
|
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 4:55 pm Temat postu: |
|
|
Oj bardzo pozytywnie choć "madafaka" Stachu musiał mi zepsuć staty Miałbym 10:0 , a tak to jest 10:1 No ale cóż , zabawa przednia ; frekwencja dopisała znakomicie
Co do nowego terenu to bardzo fajny choć mało skomplikowany , ale co się w nogach zaliczyło to swoje
Tradycyjnie już napiszę , że strzelanka przeprowadzona w bardzo zacnym towarzystwie ( tylko Stasiu zrobił bardzo brzydką rzecz pod drzewem i nikt nie chciał do niego podchodzić ) , humor jak zawsze wysokich lotów. Więcej grzechów nie pamiętam
Jednym słowem : Znakomicie
Wiadomo coś o fotkach? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
sanczo WIDMO - Porucznik
Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 4055
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kymon WIDMO - Rekrut
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 1865
|
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 5:11 pm Temat postu: |
|
|
Cóż w skrócie mogę powiedzieć.
pierwszy atak dupa, pierwsza obrona dupa, drugi atak znakomicie- po naszej wbitce do bazy trupy zchodziły zewsząd
nie wiem jak przebiegła druga obrona (kto wygrał?) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapec WIDMO - Rekrut
Dołączył: 02 Lip 2008 Posty: 504
|
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 8:21 pm Temat postu: |
|
|
Jak na pierwszy raz to było mega ZAJEBIŚCIE
Napisze jak Kymon :
pierwsza obrona słabo , pierwszy atak zajebiście , druga obrona Super ! drugi atak też super !
A tak na marginesie to macie all pozdrowienie od mojej mamy _________________ Stop! Kladivocas - Halt! Hammerzeit! - Stop Hammertime ! |
|
Powrót do góry |
|
|
stachu WIDMO - Starszy Kapral
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2366
|
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 8:47 pm Temat postu: |
|
|
Baaardzo przyjemnie!
Teren słodki, nawet jesienią można było podejść naprawdę blisko.
Pierwsza akcja - 3 ciche killsy i z rozpędu jeszcze do swojego wygarnąłem, na szczęście bezskutecznie.
Druga akcja - bardzo fajny atak, poszczęściło mi się z Kymonem (pifpaf) i kolegą który z nim siedział. Niestety później w absurdalny sposób zgarnąłem od swojego :/
3 - Wjechali nam bez wazeliny. Szkoda że nie zostałem na drzewie bo dopadłbym może konwój ze sznurkiem.
4 - Fajnie, ale znów poznałem jak ciężki jest los dowodzącego. Atak trochę "nie trafił" w cel i chłopaki zatrzymali się na jednym gościu :/ I dziwna sprawa, ale dowodząc/będąc medykiem podniosłem 8 kumpli i utłukłem 6 wrogów :/ A to nie tak miało wyglądać.
Niemniej wygrana osłodziła całość
Uwaga do przyjaciół ze skoków - Jako że to nasze pierwsze spotkanie musimy się przyzwyczaić do wspólnych zasad:
- trupy nie chodzą do medyka, medyk musi przyjść do nich
- jak dostaniesz od swojego też schodzisz
Po prostu uwaga żeby na przyszłość było jeszcze fajniej _________________
Realcap only, MP 300 Assault 400 Support 500 DM 600 BoltAction 700.
Ja Yeti! |
|
Powrót do góry |
|
|
Norbi WIDMO - Szeregowy
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 48
|
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 8:51 pm Temat postu: |
|
|
Ciesze sie że podobało wam sie chłopaki.Nam też bardzo sie podobało.Mam nadzieje że jeszcze sie spotkamy w Skokach czy też w innym miejscu... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lemonvip WIDMO - Kapral
Dołączył: 07 Lis 2006 Posty: 2122
|
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 9:09 pm Temat postu: |
|
|
Ogólnie bardzo fajnie, na początku kulawo ale zaraz wyjaśnię dlaczego,
były nieporozumienia być może wynikające z rożnych zasad rozgrywek prowadzonych przez lokalne teamy.
i tu propozycja nr1. Jeżeli spotykamy się z drużynami innymi nieznanymi to albo szczegółowo omawiamy zasady nasze i ich albo mówimy ze strzelamy na zasadach ogólnopolskich umieszczonych na WMASG
http://www.wmasg.pl/artykuly/air_soft_gun/5/zasady_airsoftowe_(prawo_asg)/14/
a teraz dlaczego cienko szło, na początku nie znaliśmy terenu zaszliśmy wprawdzie na niego raz ale to było niewystarczające ponieważ podzieliliśmy się na 2 drużyny, jedna poszła w linii prostej na bunkier nasza miała obejść, no i .... nie powiem że się zgubiliśmy ale brak znajomości terenu poskutkował tym ze przy obchodzeniu szło to nam bardzo wolno przez co nie zaatakowaliśmy równo z pierwszym teamem,
potem była obrona i tu było znacznie lepiej 3 kile moglem ubic jeszcze 5 cziłem sie i wyczekiwalem(zastosowałem moja siatke maskujaca ze nawet Arbuz mnie niepoznał jak wypatrzył), dostałem w dupala od swoich , nastepnym razem bede strzelał jak juz co najmniej 2 będę mógł zdiac
potem 3 atak i tu już wiedziałem gdzie są słabe punkty, zasugerowałem dowodzącemu atak od drogi , JAaca porozstawiał ludzi no i to byl prawdziwy gwałt analny na broniących
no i tu propozycja nr 2. kiedy gramy na obcym terenie chciałbym aby gospodarze dzielili sie na 1/2 i byli w każdej drużynie, niestety my nie mieliśmy żadnych tubylców, no i podział był kiepski, co było widać
oprócz uczciwego kila od Jacka kiedy to jego kulki lacialy mocniej i dalej, reszta moich smierci byla alboo z bratnich kul albo od zombie którzy ożywali niewiadomo z jakich przyczyn,,
jednakowoż udana strzelanka
teren bardzoo fajny i napewno nie jest nudny, następnym razem bedzie dużo ciekawiej
ps. arbuz gwizdnął tubylcom kleszcza z lasu nazwaliśmy go Gutek i spuściliśmy w klozecie, a co .... heheh taka wicieczka nad morze |
|
Powrót do góry |
|
|
stachu WIDMO - Starszy Kapral
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2366
|
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 9:24 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | oprócz uczciwego kila od Jacka kiedy to jego kulki lacialy mocniej i dalej, reszta moich smierci byla alboo z bratnich kul albo od zombie którzy ożywali niewiadomo z jakich przyczyn,, |
a ode mnie to co? _________________
Realcap only, MP 300 Assault 400 Support 500 DM 600 BoltAction 700.
Ja Yeti! |
|
Powrót do góry |
|
|
jackub WIDMO - Sierżant
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 2326
|
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 7:48 am Temat postu: |
|
|
Akcja w skokach jest ewidentnym przykładem że Stachowe teorie są prawdziwe (miejscówek jest ogrom tylko należy ich poszukać).
Teren to las, który jest OK, lecz proszę mi wybaczyć, bo to co ukazało mi się w Antoniewie Górnym to... patrz dział miejscówki.
Skoro mam początek to niech się dzieje dalej.
Akcja OK, i jak życie zawsze dyktuje rodziła się w bólu.
Miałem to szczęście że tylko w jednej akcji, nie wypełniliśmy powierzonego Nam zadania. Początek był bardzo ostrożny bo terenu nie znaliśmy, lecz potem było tak jak powinno, precyzyjne ataki, zaciekła obrona.
Co do historii, bliskie spotkanie z serią Kowala, jedynie pokuszę się o taki komentarz że w ferworze walki nawet już doświadczonym graczom adrenalina pociąga palec za spust. Fakt jest historią, a historia nas ma uczyć, większego bezpieczeństwa i rozwagi.
Kowal -> nie mam ci tego za złe, ciesze się że miałem maskę.
Dziekuję za dobrą zabawę.
ps. Gratuluje cierpliwości opiekunom, 14-stek. A 14-stką mam nadzieję że się podobało i jednoczesne cieszę się mimo pierwszej akcji nie było z ich strony żadnej kulpy. _________________
Masz szanse pomóc nawet po ... --->>>www.transplantacje.org
Przemy?l, Zastanów si?, Pisz.
Uprzejmie prosz? o nie rozdawanie mojego numeru tel. kom. bezsensownie (np: doradc? finansowym) |
|
Powrót do góry |
|
|
sanczo WIDMO - Porucznik
Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 4055
|
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 8:59 am Temat postu: |
|
|
Pojechałem w stanie po imprezowym i było ciężko
Najpierw oczywiście pobudziłem ludzi w środku nocy w poszukiwaniu broni i transportu
2 pierwsze akcje bez rewelacji, dopiero w 3 coś zaskoczyło - eleganckie podejście do bazy i sczyszczenie flanki z ICE (MP5 dało rade ). W 4 dałem d.. i przegraliśmy
Tak mi się to MP5 spodobało, że z miejsca je kupiłem _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lemonvip WIDMO - Kapral
Dołączył: 07 Lis 2006 Posty: 2122
|
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 1:03 pm Temat postu: |
|
|
Stasiu to ty mnie wczoraj kilim |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiluś
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 102
|
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 1:39 pm Temat postu: |
|
|
Było świetnie chociaż przewaga to mieć elektryka ale i tak superowo jak na pierwszy raz super! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ICE WIDMO - Szeregowy
Dołączył: 15 Gru 2006 Posty: 494
|
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 5:50 pm Temat postu: |
|
|
nie liczy sie to czym zabijasz ale jak zabijasz... "Nie wzne jaka masz bron, ale jak jej uzywasz..."
dobra a teraz konkret.
Terenik w porzadku chocaiz rzezba terenu dawala tylo jedna forme ataku.
mimo wszystko gratulacje dla chlopakow bo sie napracowali nad miejscowka:D
A to co nam Norbi pokazal w Antoniewie to juz jest miozga:D
Ale to przy okazji nastepnej(moze) strzelanki na tamtym terenie:D |
|
Powrót do góry |
|
|
stachu WIDMO - Starszy Kapral
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2366
|
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 6:18 pm Temat postu: |
|
|
Lemon 3 akcja, trafiłem jacka i bodaj właśnie ciebie (chociaż teraz zwątpiłem, może to był Arbuz). Chwilę później Kymon mnie dopadł. _________________
Realcap only, MP 300 Assault 400 Support 500 DM 600 BoltAction 700.
Ja Yeti! |
|
Powrót do góry |
|
|
|