Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sanczo WIDMO - Porucznik
Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 4055
|
Wysłany: Nie Cze 28, 2009 10:29 pm Temat postu: 27-28.06.2009 Good Morning Vietnam |
|
|
Dużo się przez te dwa dni zdarzyło. Niestety pojechało nas tylko troje, ja, Fearie i Kamilo, ale było warto
Pierwszy dzień przebiegał pod znakiem regularnej bitwy ze stroną przeciwną, sporo wycięliśmy i obroniliśmy naszą bazę.
Następnie podjęliśmy próbę ataku na bazę przeciwnika, która była bardziej pokazówką niż normalną akcją, ponieśliśmy dotkliwe straty i nie udało nam się zwyciężyć, przez 30 minut zużyłem 3 hi-capy, i na końcu szturmowałem już tylko moją beretką I niezapomniany okrzyk na koniec "browar" i do bazy :
W związku z tym, że było nam jeszcze mało pograliśmy sobie w dusze KWN, wraz z małym wsparciem szybko ustalił wynik wycinając przeciwnika do nogi
Drugiego dnia było już znacznie ciekawiej, zaczęliśmy po raz kolejny od obrony wioski, sporo natłukliśmy wroga, jednak był on bardziej zacięty i sprawił nam sporo kłopotów. Czymś nowym był atak na pozycje wroga przy lądowisku, długo się trzymaliśmy, wściekle atakując, jednak, gdy dotarły moździerze wróg po kilku minutach przełamał naszą obronę, a ja biorąc pod uwagę olbrzymie braki w amunicji byłem zmuszony wycofać oddział z moździerzami Po uzupełnieniu dostaliśmy rozkaz zdobycia składu amunicji, rozmieszczenia tam moździerzy i utrzymania się tam przez godzinę, zadanie wykonaliśmy, roznosząc w pył kolejne fale ataków przeciwnika. Potem przejęliśmy także kontrolę nad wioską i otrzymaliśmy zaskakujący komunikat o zdobyciu naszej flagi przez wroga, udaliśmy się w szaleńczą pogoń za wrogiem i gdyby nie flaga schowana w gaciach, byśmy ją przejęli
Tak zakończył się zlot, trochę zawiódł mnie rozmiar terenu i pojawiający się terminatorzy, zwłaszcza jeden utkwił mi w pamięci - pozdrawiam pana, który przyjął ode mnie 2 serie w plecy z 15 metrów, po czym uciekł w krzaki zanim zdążyłem zapytać z jakiej jest ekipy
Na plus na pewno organizacja, masa pirotechniki, przygotowanie terenu (okopy, bunkry, tunele) po prostu miodzio, orgi naprawdę się postarali. Mimo pesymistycznych zapowiedzi także pogoda dopisała. Ale za najlepsze mogę tu śmiało uznać towarzystwo 4funu, BS-ów, KAST-u, Szarej Piechoty, Jaxia, Ogóra, WH i wielu innych, którzy pojawili się po naszej stronie Dzięki za wspólne rozmowy o rozgrywce i nie tylko
W sumie to ok 3000 kulek wywaliłem
Ostatnio zmieniony przez sanczo dnia Pon Cze 29, 2009 5:00 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Fearie WIDMO - Kapral
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3751
|
Wysłany: Nie Cze 28, 2009 10:49 pm Temat postu: |
|
|
Sanczo opisał przebieg zdarzeń ładnie.
1. Terminatorzy
2. kolesie ukrywający flagę którą zajumali w spodniach aby nie było jej widać (tu skomplikowana sytuacja której sam nie łapię chociaż brałem w niej czynny udział)
3. mały teren
4. fajne okopy i przygotowanie terenu
5. ekipa się starała ale brak doświadczenia
6. mało finezyjny scenar
7. miłe towarzystwo
8. Julia
9. robienie za żywą tarczę naszeo meda czyli Juli
10. Grochówka była świetna
11. miałem możliwość odespania 3 dni bez snu.
12. w sobotniej ostatniej akcji co Sanczo wywalił 3 hicapy w 30min padła mi elka
13. wesołe naprawianie elki w niedziele poczym skapniecie się że ona ma jednak długi tłok.
14. powrót z Kamilem pociągiem i unoszący się od nas odur był nie do zapomnienia.
Kurcze, nie chce mi się pisac elaboratu. Ale: WH mieli chęci ale zabrakło doświadczenia w organizowaniu imprez. Było ok, ale mogło być lepiej. Sam bym pewnie lepiej nie zrobił ale na tle innych na których byłem porównuje.
Czas spędzilem miło i im dziękuję, w następnym roku też się pojawię : ) _________________
www.linea-okna.pl <-- producent okien drewnianych |
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilo WIDMO - Rekrut
Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 469
|
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 2:48 pm Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie impreza bardzo fajna, może dlatego że to pierwsza większa impreza na której byłem. ;D zmartwił mnie trochę stan mojej amunicji po 30 min ataku na wioskę Amerykanów... (łącznie na 2 dni około 2800 kulek) nie nadążałem Hi-Cap'ów doładowywać do MP5, ale i tak zajebiście się leżało z kulami latającymi 20- 30 cm nad głową gdy amunicja się skończyła. Fearie rozumiem rozkaz Rzuf'ia gdy kazał Ci brać Julkę ;PP i nie byłem przyzwoitką...! ;D
Drugi dzień jak dla mnie był ciekawszy bo więcej się działo, teren się powiększył (w pierwszym dniu nie wiedzieliśmy o jego istnieniu, przynajmniej ja), chociaż kulka na mojej twarzy z półtora metra to nie było miłe uczucie na nowym terenie i flaga u jednego z Amerykańców też nie, w sumie mogliśmy rewizje osobiste robić ;D Grochówka była dobra, ognisko i cześć filmu też (może byłby cały gdyby nie komary ;/ ) Scenariusz, hmmm... po tym co czytałem, a co się działo myślałem, że będzie trochę lepiej ale i tak było bardzo fajnie
Na kolejną edycję tez jadę i Fearie wracamy pociągiem? ;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Duscann
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 394
|
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 6:03 pm Temat postu: |
|
|
Jak to było? fair play fundamentalną podstawą airsoftu? Jak mozna dobbrze bawic się w airsoft z oszustami? rozumiem że bawiliście się dobrze w swoim towarzystwie i okolicznościami spotkania a nie airsoftem...dobrze rozumuję? |
|
Powrót do góry |
|
|
Fearie WIDMO - Kapral
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3751
|
Wysłany: Wto Cze 30, 2009 10:22 am Temat postu: |
|
|
Źle rozumujesz. Przypadki terminatorstwa były ale fair play przeważył na tyle iż można było się bawić bez problemów i można było to nazwać dobrą zabawą: ) _________________
www.linea-okna.pl <-- producent okien drewnianych |
|
Powrót do góry |
|
|
Duscann
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 394
|
Wysłany: Wto Cze 30, 2009 11:53 am Temat postu: |
|
|
A to spoko bo z Twojego opisu imprezy: na pierwszym miejscu jest napisane 1. Terminatorzy więc myślałem że było tego dużo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fearie WIDMO - Kapral
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3751
|
Wysłany: Wto Cze 30, 2009 12:13 pm Temat postu: |
|
|
Mi się zdarzył jeden, Sanczowi też. Jestem poprostu tak nieprzyzwyczajony do terminatorów że jak się pojawili to na pierwszym miejscu utkwili w pamięci. _________________
www.linea-okna.pl <-- producent okien drewnianych |
|
Powrót do góry |
|
|
sanczo WIDMO - Porucznik
Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 4055
|
Wysłany: Wto Cze 30, 2009 7:33 pm Temat postu: |
|
|
Tak jak powiedział Fearie, drobne incydenty najbardziej zapadają w pamięć, czy to ten jeden terminator, czy jedzenie konserwy pod ostrzałem, czy też "no people left behind"
Jednak ogólny obraz imprezy jest świetny, na następny GMV na pewno pojadę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fearie WIDMO - Kapral
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3751
|
Wysłany: Wto Cze 30, 2009 9:16 pm Temat postu: |
|
|
No racja. Atakują naszą bazę a my z Sanczem w samym środku ognia kminimy czy zjeść do końća czy strzelać. Padło na zjeść do końca: D _________________
www.linea-okna.pl <-- producent okien drewnianych |
|
Powrót do góry |
|
|
sanczo WIDMO - Porucznik
Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 4055
|
Wysłany: Wto Cze 30, 2009 10:12 pm Temat postu: |
|
|
Taaaaaak, a te zszokowane miny wkoło
Jednak najbardziej podobało mi się nasze zgranie i ofiarność przy ratowaniu rannych, świetna praca zespołowa. W sobotę, to więcej osób zarżnąłem osłaniając i ewakuując rannych niż w regularnej bitwie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antonio
Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 124
|
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 5:28 pm Temat postu: |
|
|
I to było piękne. Gdzie się Julka nie pojawiała, żeby kogoś podleczyć natychmiast była osłona, dokładne info czy bezpiecznie da się podejść, dym czasem ... bez dopraszania się, KWN. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fearie WIDMO - Kapral
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3751
|
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 6:00 pm Temat postu: |
|
|
Najfajniejszą miał minę Jaro jak był ostatni atak od tyłu na baze wroga. Zaciukali go, a ja go za szmaty wyciagałem. A Jaro po uleczniu: "łee.... tak to jeszcze mi nie robili" xD
Racja dymne były fajne: ) _________________
www.linea-okna.pl <-- producent okien drewnianych |
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilo WIDMO - Rekrut
Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 469
|
|
Powrót do góry |
|
|
|