Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kymon WIDMO - Rekrut
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 1865
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 7:12 pm Temat postu: 25 maja 2008 K1 |
|
|
Na strzelance było ogółem 36 osób: 12 4funów, 4 Bezbronnych oraz 20 osób z Sekcji Wągrowiec.
Co sądzicie o tej akcji, jakie są wasze spostrzeżenia, plusy, minusy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fearie WIDMO - Kapral
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3751
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 7:45 pm Temat postu: |
|
|
Plusy to pierwsza strzelanka od dłuższego czasu w moim wykonaniu
minusy to spóźnialskość wągrowieckiej strony i nieprecyzyjne scenariusze.
Pozatym to dziękuję wszystkich fire team`om za współpracę. Oraz gościom że zaszczycili nas swoją obecnością.: )
http://picasaweb.google.pl/fearie/Kobylec25052008 _________________
www.linea-okna.pl <-- producent okien drewnianych |
|
Powrót do góry |
|
|
Rzuf
Dołączył: 13 Gru 2006 Posty: 825
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 8:50 pm Temat postu: |
|
|
1 i 2 scenar nawet fajny, choć nie przepadam za scenariuszami "my tu wy tam".
W 3 scenarze w sumie nie wiadomo bylo do konca o co chodzi, a juz przerwa w srodku byla dla mnie zupelnie nie zrozumiala jak i start pozniej... niby kontynuacja ale czego? _________________
"This is my rifle, this is my gun, this is for fighting , this is 4fun" |
|
Powrót do góry |
|
|
Kymon WIDMO - Rekrut
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 1865
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 8:58 pm Temat postu: |
|
|
Rzuf napisał: |
W 3 scenarze w sumie nie wiadomo bylo do konca o co chodzi, a juz przerwa w srodku byla dla mnie zupelnie nie zrozumiala jak i start pozniej... niby kontynuacja ale czego? |
W założeniu trzeciego scenariuszu mieliśmy okopać bazę i zlokalizować pozostałe "puste bazy-drzewa zaznaczone taśmami" oraz bazę przeciwnika, a w czwartym scenariuszu mieliśmy zająć jak największą ilość baz. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
monique
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 208
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 9:45 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuje wszystkim za dobrą zabawę w miłej atmosferze osobiście w pierwszym scenario nastrzelałam się sporo i bogu dzięki bo w 2 i 3 nie posłałam ani jednej kulki scenariusze, może i mało skomplikowane, ale dość jasne poza końcówką może Mnie osobiście się bardzo podobało, teren jest naprawdę super pozdrowienia dla wszystkich _________________ 4[FUN] Public Relations |
|
Powrót do góry |
|
|
kowal86
Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 434
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 9:53 pm Temat postu: |
|
|
nom nie było zle a za najlepsze uwazam tak:
1.Mistrzowskie fortyfikacje w wykonaniu teamu czarnego czyli kymona mnie gucia i kramera alias Murzynów nawet w jednej chwili się przydały
2.naprędce zorganizowany , w 3 scenariuszu atak na bazę przeciwnika która okazała się zajęta juz przez stasia wędrownika:):)szacun
3.ogólnie miłe towarzystwo i zadnych kłotni o ile może jakiejś były o których nie wiem i szacun dla jackuba za zlitowanie się nad udręczonymi palaczami i wydanie zgody na palenie w polu
Minusy:
1.team czarny musiał wykonywać najgorszą robotę ciągłe pilnowanie patrolowanie itp prawie nic ten team nie walczyl
2.za krótkie scenariusze wolałbym dwa konkretne powiedzmy po 2 godziny w których każda z druzyn miałaby naprawdę realną szansę na zrealizowanie swoich celów
3.komary, muszki i reszta tych badziewi jak zwykle bawili się z nami niezaproszeni to tyle na temat dzisiejszego festynu zarcik _________________ ...baptised in fire forty two one - spirit of Spartan - death and glory!!!... |
|
Powrót do góry |
|
|
Rzuf
Dołączył: 13 Gru 2006 Posty: 825
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 9:58 pm Temat postu: |
|
|
Aha teraz juz rozumiem W 3cim bylo nam troche ciezej po przerwie bo nas chyba z 8 zostalo i nie mial kto bazy bronic Stachu ja zajumal
Jakby ktos jescze mojego kabar'a znalazl http://wagrowiecasg.mojeforum.net/post-vp17649.html#17649 _________________
"This is my rifle, this is my gun, this is for fighting , this is 4fun" |
|
Powrót do góry |
|
|
zocha
Dołączył: 14 Lut 2008 Posty: 115
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 10:23 pm Temat postu: |
|
|
W pierwszym scenario przedostałem się przez gęstwinę,by zaskoczyć wroga i..... zostałem zaskoczony:shock:
Drugi zaś nie był do końca zrozumiany przez dowódców, bo znaleźliśmy sie w miejscu, gdzie wróg nawet siku nie chodzi,
ale spacer po lesie....czysty relaks:)
3 i 4 oki szybki dużo akcji, adrenaliny, zabijałem.....
zostałem zbity..... full serwis:wink:
było fajnie dzięki za zabawe _________________ Strachu i pieni?dzy nigdy nie mia?em!
gg - 12344708 |
|
Powrót do góry |
|
|
Antonio
Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 124
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 10:36 pm Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim podziękowania dla organizatorów za imprezę. Oby więcej takich, częściej i z jeszcze większym rozmachem
Pierwszy scenariusz (a właściwie misja) interesujący. Daliśmy ciała ale my się chyba nigdy nie nauczymy bronić mniej ... hmmm ... aktywnie
Ale frag zdobyty za pomocą miny (jedyny tego dnia) bezcenny!
Druga misja - do tej pory jestem w szoku, że tak gładko poszło. Praktycznie bez strzału (i to ma swój urok) Na końcu brakowało tylko czerwonego dymu i charakterystycznego dźwięku siadającego śmigłowca.
Mam pytanie do strony przeciwnej (komandosów) Czy nasz mały, 3-osobowy oddział został dostrzeżony przez Wasze czujki na trasie krater - A1 ? Bo natknęliśmy się w połowie drogi na Wasze czujki ale omijaliśmy. Potem był już spokój.
Trzeci scenar - byłem tylko do przerwy Przyznam jednak, że zapowiadał się na scenar nie do rozstrzygnięcia (zakładając wyrównane siły po obu stronach)
A teren macie niesamowity. Choć nie ogromny to bardzo urozmaicony. Polecam. |
|
Powrót do góry |
|
|
stachu WIDMO - Starszy Kapral
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2366
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 10:41 pm Temat postu: |
|
|
No to tak:
- te taśmy do oznaczania drzew były naprawdę do dupy, nawet wiedząc gdzie będą mini-bazy byłoby je ciężko znaleźć
- przydługawa przerwa pomiędzy 2 a 3 akcją
- zasady, cele, założenia etc mogły być wcześniej umieszczone na forum, bo potem sie trzeba zastanawiać czy tych 10 ludzi dookła mnie za chwilę sie zrespuje i mnie skapiszonują czy jednak nie
- komary to chuje
wyszły takie sprawy jak potrzeba lepszej mapy K1 (chociażby oznaczone drogi, bagna, ogrodzone młodniki), mapa z poziomicami to byłoby coś!
kompas by się przydał bo zbłądzić się zdarzało...
poza tym miły klimacik, ładna pogoda, brak kleszczy - całkiem ok. chociaż cholerka - nie nastrzelałem się.
pozdrowienia dla kogoś kto bardzo ładnie mnie ściągnął w tych gęstych niskich choinach obok żwirowni
Edit: Antonio szliśmy trasą krater-A1 (dość blisko skraju terenu) i jedyny kontakt był na A1 więc jeśli była jakaś czujka to albo nas przepuścili albo się minęliśmy. _________________
Realcap only, MP 300 Assault 400 Support 500 DM 600 BoltAction 700.
Ja Yeti! |
|
Powrót do góry |
|
|
Rzuf
Dołączył: 13 Gru 2006 Posty: 825
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 6:16 am Temat postu: |
|
|
No terenik fajny
Prawde mowiac to myslalem ze te tasmy beda wokol drzewa ale paru, robiac taka baze gdize mozna do srodka wejsc ;P i sie troche zaskoczylem patrzac na oklejone drzewo
Super by bylo gdyby ogolne zasady uzywane w scenariach byly wczesniej na forum (moze i przedyskutowane ) jak medycy, respy, limity itp itd. Potem sie okazuje ze jedna ekipa robi po swojemu a druga po swojemu
Dzieki za zabawe _________________
"This is my rifle, this is my gun, this is for fighting , this is 4fun" |
|
Powrót do góry |
|
|
giller WIDMO - Plutonowy
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 2139
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 7:12 am Temat postu: |
|
|
No wreszcie wypełzliśmy z U1 do lasu i mam nadzieję, że akcji leśnych będzie coraz więcej. K1 teren wypas :thumright:
Co do samej strzelanki to ogólnie było :thumright: ale...
- przerwa w połowie strzelanki byłą za długa (być może spowodowana tym, iż ogranizatorzy musieli stworzyc bazy ale można to było zrobić szybciej )
- punktualność ludzi z Wągrowca (może byśmy się tak zjawiali o czasie )
- brak wcześniejszego rozpisania scenario i zasad na forum
Mp5 PDW Dziekssa spisywała się bezbłędnie. Antonio zaabsorbowany waleniem do naszych dał się ładnie trafić z boku
Dzięki wszystkim gościom za przyjazd i wspólną zabawę.
Pozdro _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
jackub WIDMO - Sierżant
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 2326
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 11:50 am Temat postu: |
|
|
No teraz ja...
Na samym początku chce podziękować gościom za uczestnictwo w akcji, organizatorom scenarzystom - którzy podjęli się organizacji wymyślenia oprawy dla naszej zabawy i dzięki której zwiększyli swoje doświadczenie patrząc na plusy i minusy mam nadzije że to zaowocuje następnym razem jeszcze lepszym scenariuszem.
oraz... firetimowi ZIELONY za bardzo dobrą współpracę
koniec podziękowań i jazda
dla mnie osobiście
LAS po bardzo długiej przerwie...hmm... smaczek jak dla mnie niesamowity mimo że za dużo sie nie nastrzelałem to pierwszy raz w życiu przeżywałem jeszcze raz to samo podczas snu. (Jestem niewyspany i zmęczony)
Podział wągrowieckich sił na fireteamy bardzo dobry i przy jednoczesnym dowodzeniu przez jedną osobę (Fearie) która jest w tym coraz lepsza, dowodzi jednego że potrafimy działać jako jeden dobrze zgrany organizm. (brava dla wszystkich za brak demokracji i namiastkę wojskowego drylu)
Niestety przy scenariuszu 1 miałem spotkanie z osobą postronną Panem X który okazał sie bardzo przenikliwy i bardzo zaniepokojony naszymi działaniami potem jak wróciłem do akcji bardzo daleko w tyle szkoda niesmaczek pozostał.
2 scenariusz dużo chodzenia w szyku tyrardierą i wiele przemieszczeń teamów jak dla mnie OK szkoda że nie trafiłem na wroga ale służba nie drużba.
Wtedy pokręciło mi sie E7 z E1 trochę zamotałem, i muszę za to przeprosić.
Przerwa między scenariuszami OK ale za długa.
3 i 4 scenariusz trochę niedopracowany lecz dzięki energicznym akcją był wartki i efektowny. Niemusiałem go rozumieć tylko wykonywałem rozkazy. (no epizod z STACHEM i bazą przeciwnika - no comments - po prostu Sprite)
Reasumując dla mnie OK lecz tu trzeba przyznać dużą zasługą byli goście którzy byli bardzo wymagającym przeciwnikiem, przy każdej nadarzającej sie okazji podnosili poprzeczkę. (NICE)
Reasumując po raz kolejny dla Wągrowca bo po tej stronie stronie walczyłem dobry zalążek chodzącego poprawnie zegarka (fire teamy + wódz), którego zabrakło co niektórym o godzinie 10.00 25.05.2008 na K1. (złośliwy jestem )
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję z całego mojego małego aczkolwiek bardzo szczerego serduszka, za uczestnictwo i dobrą zabawę.
Zmęczony i szczęśliwy JACKUB
Dodane po 3 godzinach 36 minutach:
jeszcze dwa akapity z tego dnia pierwszy wizyta z zezwoleniami u Pana X
a następnie poszukiwania telefonu mixerka kurna ale duża ta cegła była _________________
Masz szanse pomóc nawet po ... --->>>www.transplantacje.org
Przemy?l, Zastanów si?, Pisz.
Uprzejmie prosz? o nie rozdawanie mojego numeru tel. kom. bezsensownie (np: doradc? finansowym) |
|
Powrót do góry |
|
|
stachu WIDMO - Starszy Kapral
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2366
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 12:29 pm Temat postu: |
|
|
No właśnie, dało się udobruchać tajemniczego Pana X ? _________________
Realcap only, MP 300 Assault 400 Support 500 DM 600 BoltAction 700.
Ja Yeti! |
|
Powrót do góry |
|
|
jackub WIDMO - Sierżant
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 2326
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 1:10 pm Temat postu: |
|
|
Spoko X jest teaz x _________________
Masz szanse pomóc nawet po ... --->>>www.transplantacje.org
Przemy?l, Zastanów si?, Pisz.
Uprzejmie prosz? o nie rozdawanie mojego numeru tel. kom. bezsensownie (np: doradc? finansowym) |
|
Powrót do góry |
|
|
|