wagrowiecasg.forumoteka.pl

stachu · Wysłany: Pon Lut 11, 2008 4:56 pm Temat postu:

było załatwić na miejscu sprawe a nie tutaj... Wink

wiem, wiem, każdy mądry po szkodzie.

di4blos · Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 2

to byla moja druga akcyja i druga ktora mi sie bardzo spodobala Very Happy

dziekss · WIDMO - Szeregowy Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 776

Lemon co do twoich wypowiedzi to zgadzam sie w 100000000...% Twisted Evil

a teraz przytocze kilka swoich sytuacji po ktorych mialem ochote gosci z rogozna potraktowac kolba po ry... Exclamation

:

1. dojrzalem bedac w szpitalu ze spora czesc ludzi z druzyny przeciwnej podczas ctf przedziera sie brzegiem lasu przy jeziorze i zaszedlem ich elegancko od tylu, przyznam z duma ze szedlem za nimi spory kawal i bylem od nich 8metrow i dopuki nie oddalem strzalu to nie wiedzieli o mojej obecnosci i w tym momecie trafilem jednego, drugiego i co widze ze koles jest kulooporny dostal po plecach i mowie ze dostal a on w tym momecie mi seria po twarzy (mam teraz ladny slad po tym) ale twardo nie schodze i powiedzialem ze ma zejsc a on sory (w du... mam jego sory w tym momecie, ale nie bylem u siebie wiec zachowalem sie kulturalnie) kolo wreszcie zszedl ale przez jego zagranie uciekla mi ta dziewczyna z szarej piechoty i mnie trafila w koncu a tak mial bym 4kile w jednej chwili Confused

bardzo fair zagranie to bylo Exclamation

2. podczas walki o flage gdy goscie atakowali siedzialem u gory w budynku gdzie znajdowala sie flaga i swoim ogniem powstrzymywalem kilku przeciwnikow przed podejciem do naszej bazy, w tym momecie uslyszalem ze ktos jest na dole w wejsciu ale widocznie kolesia ktos juz kilym, nagle wychylam sie wymierzam giwere na dol a tam 1,5 metra od lufy mam twarz dowodcy rogozna a mam 390fps w replice wiec szybko zrobilem na blokade spustu i mowie raczki do gory, a on sobie jak nigdy nic czysci cos tam w rece i grzebie przy radiu i mowi jakie raczki?? a ja mowie ze mam go na muszcze i ma zejsc bo nie bede strzelal z metra w twarz nawet z 200fps a ja mam prawie 400 a jak sie okazalo on byl trupem i za ta jego zagrywke koles ktorego wczesniej powstrzymywalem siegnal mnei seria i bylem tak wkur... ze myslalem ze temu dowodcy spuszcze cegle na glowe ale grzecznie zszedlem - na moje powinien miec czerwona chuste i zejsc do sejfu a on sobie stoi na polu walki i w radi grzebie przez taka zmyle ktos inny mnie trafil a bedac tam praktycznei bylem w 99% bezpieczny ale takie zagrania nie fair nie pozwalja sie nawet wykazac choc gra sie fair (moze gdybym mu tak z prawie 400fps z 1,5m strzelil seria po twarzy to by sie czegos nauczyl ale rozsadek wzial gore i nie zrobilem tego)

3. razem z partyzantem walimy do kolesia i ewidentnie dostal a on nic az w koncu wycial partyzanta i kogos jeszcze, potem osmana jeszcze nei trafil a juz sie darl ze go trafi, osman sie niezle wkurzyl, w koncu pomscilem kolegow i zaczailem kolesia i dostal niezla serie po goglach i wtedy zszedl Exclamation

to byl tez kolo z rogozna w tym czarnym dresie i przylapalem go ze nie raz oszukiwal

Po tych zagraniach ekipy rogozna walilem tak do przeciwnika ze dopiero jak slyszalem ze darl sie z bolu ze dostal bo walilem po 5 seri w kolesi choc juz dostali ale dobiero jak w tym calym zamieszaniu slyszalem ze juz sie dra ze dostalem to dawalem jeszcze poprawke zeby wiedzial ze napewno dostal Cool

nie powinienem tak robic ale juz mialem naprawde dosyc terminatorow i oszukiwania ze martwi chodza po polu nieoznakowani i rozmawiaja sobie Exclamation

Rogozno gralo naprawde nie fair i bylem juz na paru strzelankach ale z takim czym to sie spotkalem pierwszy raz i ogolnie bylo naprawde swietnie nasza ekipa niezle wymiatala, pogoda dopisala ale niesmiertelni byli zmora tego dnia Exclamation

a to ze nawet dowodca tak postepuje jest karygodne - jezeli rogozno dziala na takich zasadach to ciesze sie ze ja jestem w wagrowcu bo tu wiekszosc ludzi gra fair a dowodcy pilnuja przestrzegania zasad i sami sa dobrym przykladem. Wiadomo ze czasem moze zdarzyc sie w kazdej ekipie jakis wyjatek, ale rogozno bylo chyba juz jakas anomalia Very Happy

p.s. Jackub gdyby nie zaparowane okulary to mialbys taka oslone ze kolo zostalby wymieciony, ale juz nic nie widzialem a nie chcialem walic na slepo bo tego nie wolno, zeby krzywdy nie zrobic komus a poza tym trafil bym w ciebie jeszcze i frendkill gotowy Very Happy

ogolnie bylo klawo ale para na okularach dawal w kosc Evil or Very Mad

trza skolowac maske do ekwipunku Cool

Leśny · Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 376

Sorry bardzo , ja się przyznałem do każdego przyjętego strzału -_-

lukku · Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 1

Dzięki za udaną strzelankę, nie znamy się jeszcze zadobrze, ale mam nadzieję że to jest tylko kwestią czasu.

Ogólnie przyjmujemy zasadę że jak nie jesteś pewny że "niedostałeś" to lepiej wyciągnąć czerwoną szmatkę i sobie odpuścić. Staramy się tego trzymać -w końcu to tylko zabawa!

Oczywiści dobrze jest sobie wszystko wyjaśnić. Czasem się zdaży że emocje wezmą górę nad rozsądkiem, ale nie wykluczajmy tych osób z gry. Jestem pewien, że na kolejnych spotkaniach bohaterowie opisanych sytuacji drugi raz nie popełnią takich samych błędów. Panowie spokojnie, głęboki oddech -i niech im będzie.

Spartan · WIDMO - Szeregowy Dołączył: 01 Lis 2007 Posty: 224

Panowie dobra ktoś z Rogoźna oszukiwał ale nie można za to winić cały team jak to zrobił Lemon.
Lemon nic do ciebie nie mam lubie cię jesteś spoko koleś wiem jakie jest twoje zdanie o oszustwach w ASG ale twoja wypowiedz mnie załamała
"BARDZO LUBIE TEREN W ROGOźNIE ACZKOLWIEK EKIPA Z ROGOżNA MNIE ZAWIODłA, POWIEM WPROST Są NIEUCZCIWI"
Jeśli są przypadki oszustwa to trzeba powiedzieć kto oszukiwał a nie odrazu oskarżać cały team. Ja byłem tylko na pierwszej akcji a o 11:20 pojechałem do domu Fearie może to potwierdzić bo się z nim mijałem jak przyjechał. Nie mogłem oszukiwać bo w pierszej rozgrywce dostałem w okulary bodajże od robeja i zszedłem w tempie expresowym. Ale to nie zmienia faktu że zostałem przez Lemona nazwany oszustem. Naprawde Lemon nic do ciebie nie mam, ale nie mież wszystkich jedną miarą. Bo to że należe do S.P.U.R nie oznacza że musze oszukiwać. Ja nie decyduje kto jest uczciwy kto nie każdy odpowiada za siebie.
Postaramy się to poprawić, bo uwarzam że gdy w ASG zaczynają się oszustwa kończy się sens zabawy.

Leśny · Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 376

Zgadzam sie w 100% ze Spartiatą...To , że oszukiwała jedna lub dwie osoby , nie oznacza tego że oszukiwał cały team...Nie przesadzajmy.

The_PiotREX · Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409

Ale cały team powinien się wstydzic za swoich członków jesli oszukują. Bo hanbią cała drużyne. DLatgeo ważne jest aby nie iść na ilosć ale na jakość przy kompletowaniu drużyny.

Spartan · WIDMO - Szeregowy Dołączył: 01 Lis 2007 Posty: 224

No masz racje ale ja mam tyle w teamie tyle do powiedzenia ile samobrona miała w rządzie. No sytuacja była głupia dowiedziałem się o niej z forum. Ale chbya nikt nie chciał by przez kogoś błąd słyszeć że jest oszustem.
Przepraszam, więc w imieniu teamu wsystkich których ta sytuacja napsuła krwi. Na następnych strzelankach postaram się by choć troche zwrócono nam honor(oczywiście wykazując się podczas gry) i znikło zdanie że ekipa z Rogoźna składa się z oszustów.

Lemonvip · WIDMO - Kapral Dołączył: 07 Lis 2006 Posty: 2122

JESLI KOGOS NIESLUSZNIE OSKARZYLEM TO PRZEPRASZAM.

aczkolwiek prosze wziasc pod uwage ze moje wkorwienie osiagnelo zenit. gdyz niektorzy niesmiertelni byli dodatkowo beszczelni. jakos nie potrafie powiedziec niech im bedzie. poprostu na tej akcji to bylo zbyt czeste. i widze ze nie tylko ja mialem takie obserwacje.
wiec osoby o ktorych mowi niech to wezma do siebie bo oni chyba nie znaja podwalin i filarow tego sportu.

Fearie · WIDMO - Kapral Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3751

Koniec. Jeszcze jeden post na ten temat i zamkne top. Wszystkie tego typu zdażenia załatwiamy na strzelanca. Zgodnie z zasadą "jeśli coś nie zostało powiedziane w twarz to tak jakby nigdy nic nie było powiedziane".

Pozdrawiam
kochający Fearie

Spartan · WIDMO - Szeregowy Dołączył: 01 Lis 2007 Posty: 224

Lemon zapewne cię to wkurzało bo nieznam osoby która bardziej ceni sobie uczciwość podczas gry. Dobrze że nie doszło do rękoczynów choć pewnie cię kusiło Razz

Postaramy się to poprawić w zespole i wytłumaczyć sobie pare rzeczy.

najemnik · Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1

No wiec witam wszystkich.
Dowodca z rogozna zwie sie JANEK login na waszym forum mam najemnik.
Z tego co tu wyczytalem doliczylem sie conajmniej 4 osob.
Wiec fizycznie nie moglem byc w 4 roznych miejscach. Dziekuje wszystkim za przybycie, co do sporow to powinnismy je sobie wyjasniac na miejscu i na bierzaco.
Jezeli chcecie kogos winic to prosze wincie mnie, a nie caly team z rogozna. Jak przystalo na dowodce biore wszystko na siebie. Strasznie sie uwzieliscie, ale doskonle wiemy ze kazdemu sie zdazaja klamstewka i wszyscy nie jestescie tacy swieci, ale nadazyla sie okazja wiec wszyscy huretm wieszaja psy na mnie. Poczytaj coscie sami napisali i zastanowcie sie czy ma to sens, jak juz pisawem wczesniej nie jestem w stanie byc w kilku miejscach na raz.
Tak wiec WIELKIE PRZEPRASZAM za te nieporozumienia. Ale podobie jest z niekturymi z Was na U1.
Nie bede pokazywal palcem, nie bede pisal pseudonimow, ale zastanowcie sie sami nad tym na ile procent wy zawsze gracie fair.
Cholernie draznila mnie wasza kuloodpornosc na U1. I tak jak ktos napisal, ze moze to wynika z dumy, zeby nie pregrac u siebie.
Moj kod na niesmiertelnosc juz sie skonczyl, chcialem wam tylko pokazac jak nieliczni zachowywyali sie na U1 przed koncem ubieglego roku. Faktycznie bylismy w niezbyt licznym skladzie, ale sami przyznawaliscie ze zabawa byla super.
Wiec pokazcie ze jestescie ludzmi doroslym i zakonczmy ta dziecinade i wytykanie palcami jak male dzieci.
Mnie to nie przychodzi trudno i jeszcze raz powtorze PRZEPRASZAM i powiem to przy najblizszym naszym spotkaniu.
Pozdrowienia dla calego teamu ASG z Wagrowca.

Jackub przyslesz mi te dokumenty o ktorych mowilismy???

dziekss · WIDMO - Szeregowy Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 776

Mysle ze i Lemon ma racje, rozumiem go doskonale bo moje nerwy tez juz osiagaly zenit w pewnych mometach, oddaje honor Spartiacie bo faktycznie byl tylko gdzies do godz. 11.20 a mialem tez z nim stycznosc na U1 i gral fair kazda akcje, a co do czlonkow teamu rogozna fakt powinnismy to wyjasnic na bierzaco i tu sie zgodze z Fearie - mam tylko nadzieje ze takie sytuacje sie nie powtorza:)

a i dodam tez podziekowania dla kolegi Kymona i Fearie ze uzyczenie sprzetu choc naruszylem swoja zasade ze nie pozyczam od nikogo replik, zwlasza aeg-ow bo wiadomo roznie bywa;)

Dodane po 12 minutach:

Najemnik to ja rewanzuje sie tym samym i zapewniam ze gram fair, nawet jezeli drasnie mnie jakas kula to odpadam z gry chyba ze nie poczuje ale wtedy wyznaje zasade ze strzelajacy ma racje i jezeli kogos urazilem to rowniez przepraszam a co do kuloodpornosci kilku osob zdanie podtrzymuje i mam nadzieje ze takie incydenty sie nie powtorza i fakt nie mogles byc w kilku miejscach na raz wiec piszemy ze to bylo kilka osob. Dzieki za odpowiedz i honorowe zachowanie przynajmniej teraz. Mysle ze powinnisym takie rzeczy rozwiazywac na bierzaco ale moze tego nie zrobilismy bo nie bylismy u siebie, nie wiem... Oczywiscie wypowiadam sie w swoim wlasnym imieniu bo nie ja jestem dowodca itp. Bardzo nie podobalo mi sie zachowanie kilku osob z waszego team ale kto to byl dokladnie nie powiem bo nie znam ludzi, poza tym juz po fakcie i nie bede wytykal palcem, bylem u was pierwszy raz, jedno przyznam - teren macie naprawde super. Zycze wam postepow i godnego rozwoju w odpowiednim kierunku, oczywiscie bez uzywania god-modow Twisted Evil

ogolnie byla fajna "impreza" pomijajac incydenty z trminatorami Very Happy

Spartan · WIDMO - Szeregowy Dołączył: 01 Lis 2007 Posty: 224

Dzięki dziekss zgadzam się z tym co piszesz jesteś fair play. Też uznaje zasade strzelec ma zawsze racje(choć nie koniecznie tak musi być Razz

). ASG to nia paintball i farba nie rozbruzguje się po każdym trafieniu. Musimy sobie wierzyć ui być uczciwi.