Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
giller WIDMO - Plutonowy
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 2139
|
Wysłany: Nie Lip 06, 2008 3:51 pm Temat postu: 06.07. Trening CQB i nie tylko |
|
|
Otwieram topa. Mam kilka spostrzeżeń które opisze później ze względu na brak czasu.
Ogólnie dobrze, ale... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kymon WIDMO - Rekrut
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 1865
|
Wysłany: Nie Lip 06, 2008 9:52 pm Temat postu: |
|
|
Narazie napiszę jedynie że według mnie trening cqb był bardzo udany, a trening poruszania sie w terenie leśno-łąkowym trzeba jeszcze przećwiczyć, ale według propozycji gillera gdzie to dowódcy rzędu A i B wydają polecenia swoim liniom (mowa tu o poruszaniu się tyralierą) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
sanczo WIDMO - Porucznik
Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 4055
|
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 8:37 am Temat postu: |
|
|
Trening CQB udany, przećwiczyliśmy a następnie przedyskutowaliśmy i zmodyfikowaliśmy taktykę zdobywania rożnego typu budynków, wybierając naszym zdaniem najbardziej optymalny wariant. Oceniam pozytywnie
Trening zdobywania pozycji przeciwnika za pomocą linii moim zdaniem nie na tym terenie, za bardzo odkryty i żaden dowódca nie poświęci swoich ludzi na próbę ataku na całkowicie odsłoniętym terenie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
The_PiotREX
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2409
|
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 8:59 am Temat postu: |
|
|
Mnie się podobało grupowe atakowanie Sancza: kule swistaly z obu stron, byla dyscyplina i to poczucie wspólnego działania. Nawte jesli taktycznie bezzasadne to rpzyjemne ;] _________________ L?kliwy stokro? umiera przed ?mierci?, m??ny kosztuje jej tylko raz jeden.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sanczo WIDMO - Porucznik
Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 4055
|
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 9:14 am Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Odpowiedz z cytatem
Mnie się podobało grupowe atakowanie Sancza: kule swistaly z obu stron, byla dyscyplina i to poczucie wspólnego działania. Nawte jesli taktycznie bezzasadne to rpzyjemne ;]
|
Ja też nie narzekam, tylko 1 kulkę w twarz dostałem. Chociaż jak wspomniałeś bezzasadne, to jednak cieszy fakt, że pod obstrzałem nikt się nie chował tylko wszyscy zachowywali szyk i parli do przodu. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
giller WIDMO - Plutonowy
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 2139
|
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 10:04 am Temat postu: |
|
|
Strzelanki w przerywniku trenu opisywać nie będe ale dawaliśmy rade. Komunikacja radiowa dobra ale Jackub musisz się poprawić w nadawaniu bo niektórych komunikatów nie słyszelismy wcale
Co do samego trenu będe oceniał w skali 10 stopniowej:
1. Część wojskowa wogóle na terenie CQB nie potrzebna. Już lepiej ćwiczyć podbijanie do budynków pod osłoną. Jak wczoraj zauważyłem ludzie chodzić/biegać i stzelać umieją tylko trzeba znaleść leaderów prowadzących. (1/10)
2. Część w której ćwiczyliśmy poruszanie się po pomieszczeniach w formie seminaryjnej (wymiana doswiadczeń, ocena poprawności wykonywania zadań, poprawki) bardzo mi się podobała. (9/10) Jedyne co raziło to brak zaangażowania wszystkich uczestników treniu oraz wewnętrzna niespójność Sogowców (brak wsparcia, współpracy)
3. Zdecydowanie zabrakło części praktycznej (najważniejszej) gdyż jak zauważył Olek pewnych nawyków trzeba się nauczyć aby w sytuacji stresowej już nie myśleć a wykonywać i to w miarę poprawnie. (1/10)
Ogólnie trening na średnim poziome i znowu Sogowcy mają wiele do poprawy.
p.s. ostatnią sprawą która mi się nasuwa to brak logicznej kolejności zadań treningowych. Nie może byc tak, że ten trening jest jeden, oderwany. Musi być częścią jakiegoś większego zagadnienia jakim jest walka w CQB. Najpierw powinniśmi ćwiczyć podbijanie do budynków a potem ich zdobywanie nie mówiąć już o takich podstawach jak postawy strzeleckie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kelo
Dołączył: 04 Wrz 2006 Posty: 935
|
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 10:19 am Temat postu: |
|
|
Kymon się starał i naprawdę go za to pochwalam jak na pierwszy trening to wiele niesamowitych rzeczy się stało naprawdę taki ciężar Kymon przyjął na barki i w miarę go utrzymał.
Niestety część ludzi była bo była.
Gilek dobrze mi się z tobą działało
Do zobaczenia za miesiąc. _________________ ____________ ______Joga Bonito_________________________
www.widmoasg.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Osman WIDMO - Szeregowy
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 1300
|
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 8:33 pm Temat postu: |
|
|
a mnie nie było szkoda _________________ Chocia?bym chodzi? ciemn? dolin?, z?a si? nie ul?kn?...bo mam latark? ;-P
NIE KL?KN? PRZED bogiem TYM BARDZIEJ PRZED TOB?
Life's a bitch....
|
|
Powrót do góry |
|
|
zocha
Dołączył: 14 Lut 2008 Posty: 115
|
Wysłany: Sro Lip 09, 2008 10:30 pm Temat postu: |
|
|
No czytając te posty tez żałuje że mnie nie było ale niestety nie mogłem. No i po ostatnim trenu na U1 nie byłem zbyt ochoczo nastawiony na wpadanie. Źle sobie to przypominam. _________________ Strachu i pieni?dzy nigdy nie mia?em!
gg - 12344708 |
|
Powrót do góry |
|
|
|